KaszeL napisał(a):DocBrown napisał(a):Mnie nic nie przekona do LCDków, widziałem nie jednego w akcji i jak dla mnie to mój CRT Philipsa dużo lepiej wyświetla obrazy.
Wiesz, tak się składa że jedno z moich źródeł dochodu to recenzowanie sprzętu komputerowego. Dzięki temu miałem okazję widzieć już nie jedno. Miałem przez ostatnie 10 lat w łapkach ze 200 różnych monitorów wszelkiej maści. Od takich prostych i tanich do totalnie high-endowych konstrukcji za ponad 40000pln (żeby było śmieszniej, ten najdroższy to też był Philips). Pomimo, że formalnie nie zajmuje się recenzjami monitorów - widziałem najlepsze z najlepszych w tym CRT Barco z serii Calibrator, a także LCD z serii Grade-1. Tak swoją drogą, to jestem w ogóle ciekawy, czy znasz tą markę. Z takich bardziej znanych marek, widziałem najwyższe modele Eizo ColorEdge i chociaż są to genialne monitory, stawianie ich z jednym szeregu z Grade-1 to potwarz dla tego ostatniego. W ciągu ostatnich lat swojej pracy byłem w niejednym studiu graficznym z prawdziwego zdarzenia i wszędzie widziałem już tylko LCD. Prawda jest taka, że ta technologia jest po prostu doskonalsza od CRT. Tam gdzie są pieniądze, już dawno jest LCD. W grafice CRT używają jeszcze tylko Ci, których nie stać na odpowiedni monitor LCD. Najczęściej w małych studiach, gdzie pracuje raptem kilka osób. Taka prawda niestety :\
Dlaczego o tym piszę? Otóż te doświadczenia dają mi pewną perspektywę, której wydaje mi się że większość z Was po prostu nie ma. Wystarczy poczytać wypowiedzi powyżej. Większość z wypowiadających się to laicy w tych sprawach i nie ma się co tego wstydzić. Papierzok napisał, że ma porównanie z LCD 22'' brachola... W porządku. Szkoda tylko, że 99% produkowanych matryc LCD o przekątnej 22'' to konstrukcje oparte na TN, które faktycznie mają kiepskie parametry. Tylko skąd Papierzok miał o tym wiedzieć? Nie dziwie się, że jego zdaniem NEC z 2003 roku wyświetla obraz lepiej. To pewnie prawda! Tylko wystawianie opinii całej technologii LCD przez pryzmat matryc TN. To jak ocenianie Bugatti za pomocą doświadczenia zdobytego w polonezie. Żeby nie było wątpliwości, to są produkowane matryce 22'' (1680x1050) do zastosowań profesjonalnych. Niemniej wątpię, żeby brat Papierzoka akurat taki dostał na osiemnastkę - bo te monitory kosztują po 5000zł. Natomiast te "domowe" tak z 6x mniej.
Niemniej wracając trochę na ziemię. Doskonale zdaje sobie sprawę, że nie jestem Cie w stanie przekonać - choćbym tutaj przedstawił wyniki testów z profesjonalnego kolorymetru gdzie LCD za ~1000zł rozłoży Twojego CRT na łopatki w każdym możliwym teście. Dlatego napisałem wcześniej, że chyba nie ma sensu... Od niektórzy po prostu tak mają. Nie ważne co robią profesjonaliście w branży, nie ważne co mówią wyniki testów. Przecież Twój Philips i tak lepiej wyświetla obrazy, prawda?Najciekawsze jednak jest to, że ja wiem skąd biorą się Twoje przekonania i dlatego wiem dlaczego nie jesteś w stanie przyznać mi racji
Całe szczęście, że żyjemy w takim kraju, gdzie każdemu wolno samemu dokonywać wyborów i swobodnie o tym rozmawiać. No, ale to temat na zupełnie inna dyskusję.
PS. Tak swoją drogą, to bardzo chętnie posłucham dlaczego Twoim zdaniem CRT wyświetla lepszy obraz. Myślę, że bez problemu wymienisz chociaż 5 czynników w których CRT jest lepszy od LCD?
Nie zaprzecze że profesjonalne LCD takie po kilka tysięcy mogą lepiej wyświetlać obraz, bo na pewno mogą, jednak te domowe niestety nie są jak dla mnie lepsze od mojego CRT. Zalety LCD to oszczędność miejsca, energi, możliwość montażu na ścianie i wiele innych, jednak mimo wszystko od tych LCD które są dostępne dla przeciętnego użytkownika lepszy jest CRT.