Ja powiem szczerze, też mam dosyć kłótni na ten temat, męczy mnie mówienie o polityce, bo to nie jest moje zainteresowanie, a konieczność - jako pasjonat klasyki nie tylko oświetleniowej, ale i architektonicznej, muszę wiedzieć co nam polityka przyniesie, co nam grozi, itd. Więc można ukrucić tu takie dyskusje, jako temat konfliktowy, męczący, ale niestety obawiam się, że sami staniemy się ofiarami takiej decyzji. Bo na chwilę obecną wszystkich chyba zmęczył ten wątek, i o polityce tu na forum nie będą chcieli słyszeć przez najbliższy czas.
Temat religii praktycznie tylko w paru postach w wątku polityka się pojawił, ale temat opraw, choćby przez modernizacje, czy plany UE wobec nas, zawsze będzie mniej lub bardziej wiązać się z polityką. Wiele razy jak piszemy coś o jakiejś modernizacji, to żalimy się na unię, na politykę energetyczną, i co - będziemy za każdym razem się strofować "też tak uważam, ale to offtop", "ups, sory za offtopa", albo "kończ tego offtopa"

Przecież to się stanie bez sensu, zrobi się gorzej, niż na PRLu gdy we wszystko wtrącała się cenzura.
Ja proponuję zrobić taki wątek-śmietnik, takie miejsce, gdzie by się odholowywało z innych wątków posty, które przypadkiem zaczęły orientować się ku politycznemu aspektowi oświetlenia, (np dyrektywy UE, modernizacje i kto je nakazał), i tam będzie można takie polityczne - offtopowe dyskusje dokańczać nie zaśmiecając innych wątków, stricte oświetleniowych. Bo tak jak mówię, tematu polityki nie unikniemy, prędzej czy później ktoś chlapnie coś, drugi to podchwyci, i zacznie się dyskusja na 3 strony, w wątku nieprzeznaczonym do tego. A stanie się tak z braku miejsca, gdzie można się swobodnie na te tematy "wypaplać".
Ja proponuję zrobić tak: odblokować tamten wątek, zakończyć tą dyskusję już spokojnie -jak dojrzali ludzie - powstrzymując emocje. A w przyszłości tylko kontrolować go, jako tzw. "punkt zapalny", żeby spory i dyskusje nie zamieniały się w wojnę; a oprócz tego przenosić tam dyskusje z innych wątków, które zakrawają na temat polityki, żeby w takim miejscu je dokończyć, nie śmiecąc na całym forum.
Myślę że to dobry pomysł, i jest możliwy do zrobienia, natomiast całkowita cenzura polityczna po prostu prędzej czy później "weźmie w łeb", to nie ma prawa się udać, nawet gdybym ja się w ogóle nie udzielał w tym temacie - w końcu nie ja jeden pisałem tu o polityce. I dobrze, bo od tego mamy demokrację, żeby każdy mógł się wypowiedzieć, i poznać poglądy drugiego, polemizować z nimi