Witam,
Śledzę to forum od pewnego czasu, ale dopiero dziś postanowiłem opisać ciekawe znalezisko kolegi: "Żarówka" - neonówka produkcji radzieckiej. Przyznam, że ja osobiście takiego czegoś jeszcze nie widziałem, a tym bardziej nie jestem w stanie wymyślić zastosowania dla takiego urządzenia.
Ogólnie jest tak: Gabaryty typowej żarówki, w środku są 2 spirale w pewnym oddaleniu od siebie, po włączeniu wokół drutów widać neonową poświatę, zaś w pewnym oddaleniu również taką niebieską, dużo bledszą poświatę. Pisząc "poświatę" łatwo domyślić się ile tototo światła daje Na lampkę nocną za mało, ledwo jest to w stanie oświetlić jedną półkę na szafce. Dodatkowo widać, że z częstotliwością 50Hz migają naprzemian druty (jak patrze kątem oka to widzę to miganie, tak samo monitory kineskopowe 60hz, oczy mi od tego siadają), podejrzewam, że efekt jakby to pojedynczy drut świecił naprzemian sekcjami jest winą kiepskiej matrycy w komórce (a dokładniej sposobem sczytywania z niej danych...)
Poniżej zdjęcia w niskiej jakości (chwilowy brak stacjonarnego internetu): Wybaczcie to, że była brudna, stała wyeksponowana w specjalnie dla niej zrobionej oprawce na półce i dopiero po zgaszeniu światła przyuważyłem, że jest zakurzona
Powiedzcie mi, czy kiedykolwiek spotkaliście się z takim źródłem światła? Do czego to mogło służyć? Ja nie jestem w stanie wymyślić innego zastosowania, jak ozdobne, w oświetlonym pomieszczeniu, bądź w świetle dziennym właściwie można przeoczyć fakt, że ona się świeci, na zdjęciu pokój był słabo oświetlony.