Ciekawa żarówka. W Polsce raczej nie są dostępne, choć ta ma trzonek E 27, więc mogła być produkowana w Anglii na eksport. To żar. Głównego szeregu, czy jakaś specjalistyczna? Dzisiaj tak ustawiona skrętkę spotyka się w żarówkach sygnalizacyjnych, a jeszcze w latach 90 była standardem w żarówkach o małej mocy, które miały także próżną bańkę, nie wypełniona żadnym gazem, dlatego z czasem delikatnie ciemniała, co przy tej mocy specjalnie nie przeszkadzało, ale w większych żarówkach bańka byłaby znacznie ciemniejsza (u kogoś w kuchni widziałem starą 150tkę, która była niemal czarna, mimo to świeciła), a taką starą 25tke można było złapać gołą dłonią i nie parzyła. Jak wprowadzili dwuskrętki, to już takiej żarowy nie dało się chwycić w dłoń. Zastanawiałem się długo dlaczego. Ode mnie dwie świeczki 25W, stare. Jedna z Piły, druga z Pabianic.


Grzybkowa Pila:

Wstrząsoodporna matowa żarówka Helios

Stara Polam Piła, prawdoppodobnie jeszcze z lat 70. Napis Pila jest u góry półkolisty, tak jak w pabianickich "Polamp". Co ciekawe mam tez w kolekcji zarówke wyprodukowaną w Pile, a na pieczątce ma Polamp.
