Witam wszystkich serdecznie.
Zanim rozpocznie się tutaj ogromna dyskusja na temat dlaczego niektórzy postąpili tak jak postąpili, postanowiłem niejako wyprzedzić wydarzenia i opisać wszystko z pierwszej ręki. Jako, że jestem tym złym adminem i w domyśle wszystko co złe jest spowodowane przeze mnie
Cieszyn jak widzę już podpuszcza pod pretekstem „wyjaśnienia“ do publicznego wylewania swoich żali. Moim zdaniem takie zachowanie doprowadzi nie do wyjaśnienia a kolejnej kłótni - a tej jak mniemam nikt z nas nie chce wywołać?
Wróćmy jednak do tematu. Geneza wydarzeń:
W czwartek 2 grudnia chwilę po 17-tej Kacper vel kapiwit zacytował z galerii Leona jedno z jego zdjęć w tym poście:
viewtopic.php?f=58&t=936&start=430#p98993Niecałe pół godziny później Leon bardzo emocjonalnie odpowiedział na post Kacpra:
„TY KOLEŚ SŁUCHAJ NO UWAŻNIE NIE POZWOLIŁEM CI NA UŻYCIE TEGO ZDJĘCIA I NIE POZWALAM TO MOJA WŁASNOŚĆ NIE TWOJA ROZUMIESZ“
W konsekwencji Adam (Whites) edytował post Kacpra i usunął cytowane zdjęcie.
Ja osobiście uważam tą wypowiedź za wyjątkowo chamską, szczególnie w stosunku do Kacpra który jest jeszcze bardzo młody.
Jak zapewne pamiętacie, bardzo nie lubię jak na forum jeden użytkownik upomina drugiego. Takie sytuacje nie mogą mieć miejsca. Regulamin forum zabrania upominania użytkowników z jakiegokolwiek powodu. Takie przywileje maja tylko administratorzy i moderatorzy.
Chwilę później przeczytałem jeszcze jedną wypowiedź Leona, tym razem skierowaną do Sławka:
„Uważaj bo jak będziesz tak blisko stał przy telewizorze i robił zdjęcia to się w nocy zesikasz.“
Wypowiedź, którą uważam za wyjątkowo niesmaczna i nie na miejscu. Doprawdy nie rozumiem co strzeliło Leonowi do głowy żeby wypisywać takie głupoty na forum.
Te dwie wypowiedzi skłoniły mnie do przyznania Leonowi oficjalnego ostrzeżenia w ramach forum. Początkowo miałem wątpliwości czy nie jest to reakcja przesadzona, ale po konsultacji z Marcinem (amisiek) wspólnie stwierdziliśmy, że to jest jedyne wyjście w tym przypadku.
Po przyznaniu ostrzeżenia, napisałem także prywatną wiadomość do Leona z wyjaśnieniem zaistniałej sytuacji - po to, żeby nie było wątpliwości dlaczego postąpiłem jak postąpiłem. Treść tej wiadomości cytuję poniżej:
„Cześć.
Bardzo nie podoba mi się Twoje zachowanie względem kapiwita. Wcześniej jakoś nie przeszkadzało Ci, jak ktoś cytował gdzieś Twoje zdjęcie, dlatego nie rozumiem tej reakcji tutaj. Szczególnie nie podoba mi się forma. Zrozumiałbym, gdybyś grzecznie zwrócił mu uwagę na PW, ale publicznie i w taki sposób jest całkowicie niedopuszczalne. Mam trochę wrażenie, że kapiwitowi przyłożyłeś - bo wydaje Ci się, że akurat można. Błąd. Tutaj tak nie postępujemy. Za to otrzymałeś ode mnie ostrzeżenie.“
W konsekwencji w ramach prywatnych wiadomości wywiązała się między nami rozmowa, której jak mniemam konsekwencją jest ten wątek. Wypowiedzi Leona przywołać bez jego zgody nie mogę, ale mogę pokrótce opisać jej esencję.
Otóż Leon uważa, że Kacper naruszył zapisy ustawy o prawie autorskim i dlatego uważa swoje zachowanie za uzasadnione.
Moim zdaniem w żaden sposób nie usprawiedliwia to zachowania Leona. Forum posiada mechanizm zgłaszania postów o wątpliwej treści. Poza tym zwykła ludzka uprzejmość nakazuje zachowanie kulturalne względem drugiej osoby, szczególnie na forum publicznym. Kacper jest dwa razy młodszy od Leona, jaki przykład daje mu starszy kolega taki zachowaniem? Sami sobie odpowiedzcie.
Oczywiście przyznaję rację Leonowi w jednej sprawie. Kacper powinien podać informację o tym, kto jest autorem zdjęcia. Niemniej w tym przypadku wystarczyło grzecznie napisać do niego na PW w tej sprawie. Jestem pewien, że zamieściłby taką informację. Wystarczy zerknąć do wątku w koszu. Kacper zaraz po moderacji postu przeprosił za swoje zachowanie - co moim zdaniem powinno zakończyć sprawę. Dlaczego Leon się uniósł? Tego nie wiem. Wiem natomiast, że zrobił to celowo i z premedytacją znając konsekwencje jakie za to poniesie.
Czy prawo autorskie Leona w tej kwestii zostało naruszone? Szczerze mówiąc nie jestem tego do końca pewien.
Jeśli zerkniecie sobie na:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_autorskie, szczególnie na „Niektóre wnioski wynikające z ustawy“, można tam przeczytać:
„Dla użytku osobistego wolno korzystać bez zgody twórcy utworu i nieodpłatnie z pojedynczych egzemplarzy utworu rozpowszechnionego, tzn. takiego, który za zezwoleniem twórcy został udostępniony publicznie (...) (art. 23. ust.1. ustawy). Zakres podmiotowy prywatnego użytku obejmuje krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego (art.23. ust.2. ustawy)“
Nie ulega wątpliwości, że w tym przypadku utwór (zdjęcie) został rozpowszechniony (w naszej galerii) za zezwoleniem twórcy (Leon sam wgrał zdjęcie). Bez wątpienia także Leon i Kacper pozostają w stosunku towarzyskim, ponieważ udzielają się na tym samym forum.
Oczywiście to jest tylko i wyłącznie moja interpretacja. Zapewne Leon przedstawi za chwile swoją.
Kto zatem może rozstrzygnąć, który z nas ma rację?
Oczywiście tylko i wyłącznie niezawisły Sąd prawomocnym wyrokiem(!). Zatem do czasu aż Kacper zostanie uznany winnym, jest niewinny. Domniemanie niewinności...
Na co warto zwrócić uwagę.
W tym przypadku naruszenia regulaminu dopuścił się użytkownik o idealnej opinii na dodatek zasłużony na forum. Pomyślcie co stało by się, gdyby jeden z tekstów Leona padł z ust max’a Doc’a czy Kapiwita? Pewnie z ochotą przyznalibyśmy im za to bana, prawda? Niemniej wg. regulaminu forum wszyscy powinni być równi. Dlaczego zatem coś, czego nie pozwalamy wyżej wymienionym miało by uchodzić na sucho komuś innemu?
Tyle mojego wyjaśnienia tego zajścia.