Najpierw krótko o mnie, jako że jestem tu nowicjuszem


Moją skromną kolekcję stanowi jak na razie tylko "korytko", które zdemontowałem u wujka na wsi. Od lat nikt tego nie używał, garaż na którym oprawa wisiała niedawno się zawalił, a złomiarze grasują - w takim układzie przygarnąłem korytko

Oprawa wykonana z blachy ocynkowanej na zgięciach pokrywała się rdzą, a w środku było siedlisko wszelkiej maści robactwa, jakieś gniazda etc... Elektryka w 100% sprawna, do tego LRF-250.
Niestety na oprawie nie ma tabliczki znamionowej. Został po niej (chyba po niej) tylko ślad pomiędzy śrubami obejm mocujących (widać na zdjęciu taki prostokącik). Jedynie ze statecznika odczytałem datę prod. 1973. Na mój gust kondensator wydaje się być jakimś starym typem - jako znawcy lepiej to ocenicie

Renowacja. Po rozebraniu na części pierwsze wyczyściłem całość, usunąłem gniazda owadów, łuszczącą się farbę oraz zwęglone ptasie odchody z LRF-a (było naprawdę ciężko to wyczyścić



P.S. U Was też nie działa strona oprawy.info?