dpo9 napisał(a):
Wielką zaletą próbnika z dwóch żarówek tablicowych - "mydelniczkowego" jest prąd wymuszany w mierzonym obwodzie - kiedyś w ten sposób zlokalizowałem nietrwały kontakt w listwie zaciskowej - pomiar zwykłym miernikiem wykazywał poprawne napięcie.
Tutaj akurat nie jest to specjalną zaletą ponieważ oba wymienione przeze mnie typy urządzeń pomiarowych (FLUKE i SONEL) jak pewnie również wiele innych, mają dynamicznie dołączane obciążenie o wartości ( nie wiem dokładnie jaka ) wystarczającej do wyzwolenia wyłączników RCD, jest to realizowane wyłącznikami na obu rękojeściach sond pomiarowych. Przez dynamiczne dołączanie możliwe jest porównanie napięć (i ew. spadków napięć) z i bez obciążenia, w badanych punktach instalacji.
Jeszcze jedną zaletą tych mierników jest sprawdzanie styków (np. w stycznikach), które są pod napięciem, przy włączonym styczniku pokazuje ciągłość (styk zwarty sprawny) lub napięcie (styk rozwarty lub niesprawny) taki pomiar jest bardzo szybki bo test ciągłości i pomiar napięcia jest realizowany na tym samym ustawieniu urządzenia, czego nigdy nie ma w klasycznych multimetrach
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)