andrzejlisek napisał(a):ad.1.
Amperomierz 20A z przeciążeniem 40A. Czy to znaczy, że jak popłynie prąd np. 35A, to amperomierz wychyli się do maksimum, ale nie uszkodzi się?
andrzejlisek napisał(a):ad.2.
Może warto pomyśleć o czymś takim: http://allegro.pl/opornik-regulowany-1- ... 93926.html Akurat rezystacja rzędu 1-2om może wydać się mała w stosunku do impedancji cewki transformatora
Wepniesz szeregowo z trafem, wtedy uruchamianie trafa wyglądałoby tak:
- Napięcie na trafie na zero
- Opornik na maksymalną rezystancję
- Podłączasz transformator
- Po podłączeniu przesuwasz suwak opornik w kierunku zera, że będzie tak, jakby tego opornika nie było.
andrzejlisek napisał(a):ad.3.
Taki "grający" sprzęt ma pewien urok, wiec myślę, że nie potrzeba nic z tym robić.![]()
A jeżeli już, to może kup na allegro kilka uszkodzonych napędów CD do komputera i wykorzystaj z nich podkładki gumowe, przez które przymocujesz trafo do obudowy.
MRP200 napisał(a):Co do układu soft-startu, to nie są potrzebne takie duże rezystory. W skrzyniach transformatorowych od EOR w układzie soft-startu transformatorów separacyjnych (2,5 lub 3,6 kVA) stosowane są trzy równoległe rezystory 10-15 W ( "białe sześciany", rezystancja nieznana - do kupienia na Łąkowej) - zwierane pomocniczym stycznikiem. Można by je umieścić nad nim piętrowo. Stycznik załączany jest prawdopodobnie jakimś termikiem, bo czasówki w tejże skrzyni nie widziałem, a załączanie odbywa się z pełnym obciążeniem. Ale tutaj dobra byłaby PCA 512 (rozmiar 1-esa). Dodam, że z podobnymi soft-startami spotkałem się we wzmacniaczach mocy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość