MRP200 napisał(a):Co tu dużo mówić. Profesjonalna robota. Pewien były członek naszego forum (a wiadomo kto), jeżeli przegląda to forum, to powinien się wstydzić swoich konstrukcji.
Ciekawi mnie jednak przeznaczenie wielu przełączników. Doszedłem, że te górne służą do odłączania poszczególnych oprawek. A jak funkcja jest tych dolnych, tym bardziej, że niektóre są trójpołożeniowe.
Z tym profesjonalna to bym nie przesadzał, ja widzę jeszcze masę elementów do poprawy. Niemniej faktycznie fotki tego układu do pomiaru lamp 100W przedstawiają już wersję, która przeszła liczne drobne poprawki. Najtrudniej było z prototypem czyli wersją 150W która powstała jako pierwsza. Jeśli chodzi o znaczenie poszczególnych gniazd i złącz, już opisuję:

Strona zasilania: od lewej
1. Włącznik główny (podświetlany)
2. Przełącznik toru zasilania (podświetlany - położenie w górę -> gniazdo C14, w dół -> gniazda laboratoryjne)
3. Gniazda zasilające na górze IEC C14 (standardowe "komputerowe"), na dole zestaw gniazd laboratoryjnych 4mm

Strona pomiarowa: od lewej
Na dole:
1. Pomiar napięcia lampy (dolne gniazda) i prądu lampy (górne gniazda)
2. Bocznik amperomierza do pomiarów prądu lampy (załączony zamyka obwód, wtedy lampa świeci bez podłączonego szeregowo w obwodzie amperomierza)
3. Załącznik kompensacji układu (dzięki niemu mogę mierzyć prądy przy pracy skompensowanej i nieskompensowanej)
4. Bocznik amperomierza do pomiarów prądu sieci, działa tak samo jak bocznik prądu lampy tyle, że po stronie sieci
5. Pomiar napięcia sieci (dolne gniazda) i prądu sieci (górne gniazda)
Na górze:
1. Włącznik oprawki G12
2. Włącznik oprawki E40
3. Włącznik oprawki E27
Dzięki nim mogę bezpiecznie uruchamiać lampy w różnych gniazdach bez obawy o pojawienie się niebezpiecznego napięcia na którymkolwiek z zacisków innej nie używanej aktualnie oprawki

Strona wyjściowa: od lewej
1. Na górze gniazdo wyjściowe IEC C13 do zasilania zewnętrznych opraw
2. Na dole gniazda laboratoryjne do zasilania zewnętrznych opraw
3. Selektor gniazd wyjściowych: położenie w górę gniazdo C13, położenie w dół gniazda laboratoryjne
4. Selektor wyjść: położenie na górę zasilanie zintegrowanych oprawek, położenie w dół zasilanie zewnętrznych gniazd
andrzejlisek napisał(a):Mam nieco inny, kompromisowy pomysł:
Do każdego statecznika podłączysz gniazda bananowe, czy jakie tam masz, a ze "skrzynki badawczej", czyli to, co już masz, wyprowadzisz na zewnątrz gniazda do statecznika.
Chcąc zbadać lampę, podpinasz statecznik, który chcesz, po tym przygotowaniu śrubokręt niepotrzebny i lampa świeci.
Myślałem o tym, ale to jest trudniejsze niż Ci się wydaje. Po pierwsze nie wszystkie stateczniki używają takich samych układów zapłonowych. Zatem musiałbym mieć możliwość przełączania tych układów. Po drugie każda moc potrzebuje innej pojemności kondensatora do kompensacji mocy biernej. Zatem te kondensatory również musiałbym w jakiś sposób przełączać. Ostatecznie okazuje się jednak, że to jest dość skomplikowane i trudno zaprojektować w pełni modułową konstrukcję.
andrzejlisek napisał(a):PS. W miarę możliwości, proponuję postarać się o jakiś oscyloskop, najlepiej z rejestratorem, wtedy to będzie można niemalże rysować wykres zmian parametrów w miarę rozgrzewania lamp i porównać go z tym, co podaje producent.
O tak

Tylko cena
