Aktualna pogoda w waszym regionie oraz jej skutki

[Whites86]

Niestety, lato ma same plusy a zima same minusy

jak dla mnie duzym plusem zimy jest to ze szybko sie robi ciemno, pewnie pojawia sie tu jakies sprzeczne glosy, ale wlasnie w lecie najbardziej nienawidze tego ze jasno sie robi praktycznie przed 4-tą a sciemnia dopiero po 22

tak samo jesli chodzi o upaly w lecie a mróz w zimie, jesli mialbym wybierac to wole mróz, duzo lepiej mi sie pracuje bo przy temp powyzej +20 stopni praca mnie wykańcza
oczywiscie najgorszym minusem zimy to chyba jest wlasnie snieg...

[Misiumac]

Aktualnie w Malborku odwilż, temperatura powietrza wynosi prawie 3*C, pada słaby deszcz. Jak na razie nie zapowiada się na to aby przyszedł mróz, może nad ranem chwyci przymrozek...

Niestety, lato ma same plusy a zima same minusy

Tu się z Tobą nie zgodzę. Jakie plusy ma lato? Przecież lejący się z nieba żar nie jest plusem, tylko wycieńcza człowieka. Z kolei szalejące nawałnice i niekiedy trąby powietrzne powodują duże szkody a nawet ofiary śmiertelne. Jak dla mnie jedynym plusem lata jest to, że można zapomnieć na parę miesięcy o grubych kurtkach i rękawiczkach
Jeśli chodzi o zimę, to ona (podobnie jak lato) ma zarówno minusy jak i plusy. Do minusów możemy zaliczyć bardzo złe warunki na drogach (zalegający śnieg, gołoledź itp.) oraz zmniejszoną odporność na zachorowania. Plusem zimy jest to, że tęgi mróz wyniszcza bakterie i owady.
Ja osobiście bardzo lubię wiosnę. Panująca przyjemna temperatura i budząca się do życia przyroda sprawia, że aż chce się żyć!

[Jorgus]

Panowie,dziś tzn.06.02.2011r było u mnie +10*C w cieniu we słońcu +17
na podwórku było bardzo ciepło jak na luty.
Jak to kiedyś mawiano o lutym "luty wygania kowali z huty",teraz można powiedzieć,że luty wygania ludzi z domu

[Luk]

Wiosna w pełni! Wczoraj było u mnie 23 stopnie, a dziś 22 stopnie. Ciekawe, jakie będzie lato. Moim zdaniem będzie na 70% chłodniejsze niż ubiegłoroczne, a to zwłaszcza dlatego, że klimat w Polsce (po rocznej przerwie) powrócił do normy. Za anomalie pogodowe w 2010 roku (sroga zima, krótkie, lecz intensywne lato, powodziowa wiosna i zróżnicowana jesień) odpowiedzialna była ujemna oscylacja północnoatlantycka.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Oscylacja_ ... atlantycka

Mój dziadek nazwał ubiegłoroczne lato "antylatem", ale chyba zapomniał że lipiec 2010 był jednym z najcieplejszych w historii.

A co do ocieplenia klimatu... to nie ma czegoś takiego. Podobnie jak nie ma ochłodzenia klimatu. Wszystko zależy od układu wyżów i niżów. Tam, gdzie w danym regionie świata jest cieplej, to gdzie indziej jest zimniej. i na odwrót.

[MRP200]

To zdaje się jest zasada kompensacji klimatu umiarkowanego. Jak gdzieś jest susza, to kogoś musi zalać. Tak samo jest z temperaturami. Jednego roku zima jest na temperaturach plusowych (bodajrze zima 1997 albo 1998), a w następnym mamy zimę stulecia, kiedy to mrozy sięgają do -30 stopni. Można znaleźć wiele taki porównań i to na faktach dokonanych.

[IndustrialStalker]

Zmiany klimatu zachodzą od początku świata tylko nie koniecznie wiemy w jakim okresie teraz żyjemy(a więc w jaką stronę globalny klimat zmierza) a tym bardziej nie wiemy czy wytwory cywilizacji mają jakikolwiek wpływ na te zmiany. Biorąc pod uwagę analizę aktywności słońca czy ilość gazów cieplarnianych wydzielających się podczas wybuchów wulkanów... działalność człowieka nie ma żadnego wpływu na globalne zmiany klimatu. Wszystko wskazuje że ta cała teoria to jedna, wielka bzdura.(Choć dodam, że jestem za minimalizowaniem wszelkiego wpływu człowieka na środowisko ale to ma niewiele wspólnego z projektami typu godzina dla ziemi albo nie jedz mięsa żeby zmniejszyć emisję CO2)

[MRP200]

Co do emisji różnych gazów mniej lub bardziej szkodliwych, pamiętam czasy, kiedy to dużo mówiło się o tzw. "dziurze ozonowej" nad Antarktydą. Dziś wszyscy jakoś o tej dziurze zapomnieli. Wtedy to dużo mówiono, że za niszczenie warstwy ozonowej są freony stosowane powszechnie w lodówkach oraz jako gaz napędowy w dezodorantach. I co. W urządzeniach chłodniczych nadal stosuje się freon (dodam, że gaz bardzo bezpieczny dla otoczenia), natomiast w dezodorantach obecnie stosuje się ... propan-butan. A co ciekawe kilka lat temu odkryto, że dużo skuteczniejszym niszczycielem ozonu jest metan. Naturalny gaz, podstawowy składnik gazu ziemnego, ale też wytwarzany w procesach gnilnych na bagnach oraz w ... żołądkach krów.

[Luk]

Co do emisji różnych gazów mniej lub bardziej szkodliwych, pamiętam czasy, kiedy to dużo mówiło się o tzw. "dziurze ozonowej" nad Antarktydą. Dziś wszyscy jakoś o tej dziurze zapomnieli. Wtedy to dużo mówiono, że za niszczenie warstwy ozonowej są freony stosowane powszechnie w lodówkach oraz jako gaz napędowy w dezodorantach. I co. W urządzeniach chłodniczych nadal stosuje się freon (dodam, że gaz bardzo bezpieczny dla otoczenia), natomiast w dezodorantach obecnie stosuje się ... propan-butan. A co ciekawe kilka lat temu odkryto, że dużo skuteczniejszym niszczycielem ozonu jest metan. Naturalny gaz, podstawowy składnik gazu ziemnego, ale też wytwarzany w procesach gnilnych na bagnach oraz w ... żołądkach krów.

No niezupełnie, ostatnio mówili, że z powodu srogiej zimy nad Arktyką i ogólnie na dalekiej północy dziura ozonowa ponownie zmniejszyła się - nad Polską obecnie jest 40% mniej warstwy ozonowej niż normalnie powinno być. Ale wspomniałem również o równowadze pogodowej - że jak tam gdzie jest cieplej, to gdzie indziej jest zimniej oraz że kiedy w danych miesiącach jest zimno, to w następnych może być za ciepło. I tak właśnie jest teraz w północnej Rosji - zimą tam było za zimno, a teraz są tam rekordowo wysokie temperatury.

A żeby było bardziej na temat, to u mnie jest teraz 21 stopni. Dawno nie było tak ciepłej i pogodnej Wielkiej Soboty. Dla porównania, w ubiegłym roku w Wielką Sobotę było też pogodnie, ale temperatura była znacznie niższa, bo 12 stopni. Ale w zeszłym roku Wielkanoc była na początku kwietnia.

[mateusz]

Wiosna w pełni! Wczoraj było u mnie 23 stopnie, a dziś 22 stopnie. Ciekawe, jakie będzie lato. Moim zdaniem będzie na 70% chłodniejsze niż ubiegłoroczne, a to zwłaszcza dlatego, że klimat w Polsce (po rocznej przerwie) powrócił do normy. Za anomalie pogodowe w 2010 roku (sroga zima, krótkie, lecz intensywne lato, powodziowa wiosna i zróżnicowana jesień) odpowiedzialna była ujemna oscylacja północnoatlantycka.

Tylko, że ostatnia zima (2010/2011) też do najcieplejszych nie należała.. Tak mroznego grudnia jeszcze nie pamiętam- u nas odwilż zaczęła się dopiero jakoś po pierwszym tygodniu stycznia ale po jakichś dwóch tygodniach znów powróciła zima, następnie krókotrwała odwilż i znów zimniej - skończyło się dopiero w marcu.

[Luk]

Tak, grudzień był znacznie poniżej normy, ale już styczeń był powyżej normy a luty w normie.
A tak poza tym, ja zdecydowanie wolę atlantyckie zimy niż syberyjskie Przypominam, że lata 1988 - 1995 to czas atlantyckich, łagodnych zim, kiedy temperatura nawet dochodziła do +15 stopni, wtedy niż islandzki po prostu szalał. Potem były normalniejsze zimy, lecz w 2002 zdarzył się kolejny pojedynczy "epizod" atlantyckiej zimy. Kolejne dwie zimy atlantyckie były w latach 2006 - 2008. Z pewnością pamiętacie takie orkany jak "Cyryl" (18/19 styczeń 2007) czy "Emma" (1/2 marzec 2008) ?