Trzeba jednak pamiętać o tym, czy wszelkie uregulownia i unormowania mają w każdym przypadku sens?
W sytuacji mieszkań, gdzie montuje się wyłączniki, nie widać jakiegoś logicznego i bezsprzecznego argumentu przemawiającego za tym, że np. w mieszkaniach wyłączniki mają załąćzać światło w pozycji - w dół.
Wogóle nie widać jakiegokolwiek uzasadnienia technicznego czy od strony BHP, które by jednoznacznie lub znacząco wskazywało na potrzebę ujednolicenia tej sprawy. W końcu wydusić z siebie muszę zdanie, iż są sprawy, których unormować nie trzeba i tyle. Ta być może do takich należy
Ja oprócz intuicyjnego "przemacywania" ściany ruchem ręki z góry w dół w celu zapalenia światła, innego argumentu za takim załąćzaniem nie widzę. To przesuwanie ręką w dół, jest - wg mnie, co wcale nie jest obiektywne - najbardziej naturalne i najszybciej dające efekt czyli zapalenie światła (ale znów to tutaj zależy, jak elektryk zamontował wyłącznik

). Ogólnie taki "szukający ruch ręki" z góry w dół jest moim zdaniem dość naturalne, bardziej od ruchu ręki z dołu w górę.
Jeśli ktoś niechlujnie zamontuje wyłącznik podtnkowy i będzie on nieco lub dużo więcej niż nieco odstawał od ściany, to porazić on może "macanta" niezależnie od tego, jak ten będzie przeszukiwał ręką ścianę: z góry czy z dołu
Myślę, że tej dyskusji nigdy nie skończymy
Sposób (sorry - kierunek) załączania światła zaczyna bowiem być rzeczą gustu. A gusta dyskusji nie podlegają na szczęście
