Zgadzam się, jedna ramka z prądem nie wytwarza aż tak rewelacyjnego pola magnetycznego, więc prąd musi być duży, zaś to pole na szczęscie ma z czym oddziaływać - te neodymki mają power
Gdyby bateria paluszek miała niską oporność wewnętrzną źródła to by szybko "zdechła"
bo pojemność to raczej ma mniejszą niż akumulatorek
Inna rzecz, że akumulatorki często mają nie 1,5 V a mniej typu 1,2 jak np. moje ulubione Eneloop`y
Nie wiem, czy taki aku wydoli parę amperów na prądzie zwarcia, coś wątpię, chyba że szybko wyzionie ducha
Ogniwo o napieciu 1,5V typu"AA" może dać prąd zwarcia moim zdaniem ok. 2A. Gdzies kiedyś w pracowni badaliśmy różne źródła na prąd zwarcia
Maksimum mocy z takiego ogniwa można wyrwać chyba tylko wtedy, gdy przez obciążenie popłynie prąd 1A (~połowa prądu zwarcia), wówczas na zaciskach tego ogniwa jest 0,75V (połowa napięcia biegu luzem).
Z tego (1A, 0,75V) wynika oporność obciążenia: 0,75Ω. Warto tak dobrać ową ramkę, żeby mniej więcej tyle miała Ohmów. Jest faktem, że pomiar tak małej oporności może być przy popularnych miernikach dość trudny
Moim zdaniem przy prądzie 1A przydałby się drut Cu o przekroju 1/3mm2, czyli o średnicy ok. 0,64mm. Ale mogę tu się całkowicie kiwnąć w szacunkach
Trzeba by uwzględnić oporność właściwą drutu o danej średnicy i konkretnej długości, tego już dalej nie liczyłem, więc możliwe, ze się w tych "liczbach" nieźle machnąłem
PS-
Chciałem jeszcze krótko rozwinąć kwestię niższego napięcia na akumulatorkach
Ja to rozumiem tak:
Aku o większym napięciu nie musi mieć mniejszej pojemności. Liczy się energia jaką Aku może zgromadzić , a ta jest równa pojemności x napięcie. Więc jeśli zgromadzimy taką samą energię przy wyższym napięciu to uzyskamy mniejszą pojemność. I odwrotnie, jeśli zgromadzimy taką samą energię przy niższym napięciu to uzyskamy większą pojemność
Tym m.in. (bo oczywistych przyczyn jest więcej, także technologicznych) sobie tłumaczę, że taki aku 1,2 V mi działa dłużej niż zwykły paluszek 1,5 V