Whites86 napisał(a):a teraz daszek jest u Ciebie ?;)
A jest

Leżał sobie w krzakach pod słupem, wystarczyło tylko przeskoczyć przez płot ogradzający teren nieczynnych basenów, no i daszek jest mój

Stan nawet niezły, tylko trzeba pożądnie umyć go, no i wymienić te cztery śrubki mocujące go do klosza, bo one praktycznie nie przypominają już śrub, ponieważ rdza już prawie doszczętnie je zjadła.