Tak czytam ten wątek i sobie myślę po pierwsze co to znaczy zużywanie się gazu

przecież w świetlówkach jest argon a to jest gaz szlachetny, nie reaguje z niczym. Ludzkość przeminie, świat się skończy a nasz argon z naszych świetlówek zostanie taki jak był w niezmienionej postaci. Po drugie ubytek rtęci, jeśli rura jest szczelna to gdzie ona niby ma się podziać każde nawet najmniejsze rozszczelnienie rury powoduje zaciągnięcie powietrza i prawie natychmiastowe zgaszenie wyładowania a nie wyrzucenie rtęci czy argonu i świecenie na bladoróżowy kolor.Też gdyby jakoś weszło tylko trochę powietrza do środka napewno spowodowałoby to utrudniony start rury, a tymczasem one startują jak nówki bez żadnych problemów . Po trzecie absorbcja rtęci przez wolfram może przez luminofor tworzenie amalgamatów to zjawisko raczej powinno być powtarzalne w każdej świetlówce. Tymczasem u nas na halach jest koło trzysta opraw i zróżowiałe świetlówki występują losowo ale najczęściej dzieje się tak że w oprawie obie nagle zróżowieją rzadziej jedna, myślę że to jest coś związane z temperaturą pracy (przegrzaniem) luminoforu, chociaż w gorętszych miejscach na hali nie dzieje sie to częściej

.mam dwie takie rury zdjęte do eksperymentów i narazie co ustaliłem to jak ktoś ma takie jeszcze to niech spróbuje zaświeconą ogrzać opalarką a wtedy na silnie rozgrzanym miejscu wraca dawna luminancja i świeci pełnym światłem dopóki nie ostygnie. Myślalem również że spowodowane jest to wykropleniem się rtęci gdzieś w najzimniejszym miejscu świetlówki (rurce pompowej) ale również to nie jest to ogrzewałem calą łącznie z podłączeniami i nic jej nie może pomóc. Bardzo dziwne jest zachowanie tych rur i nobel dla tego ,kto zdoła to wyjaśnić

Mowa tutaj o świetlówkach philips 58w/840 a swoją drogą nie spotkałem tego nigdy w 18 watowych rurach i chyba 36w też raczej nie. Jak wiemy 58w są najbardziej obciążone licząc wat na metr
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)