Budynki, przy których to stoi pochodzą z okresu, w którym elementy z geometrycznymi stylami jak najbardziej pasowały, dlatego uważam, że tam pasuje. Rzecz w tym, że plac Grzybowski nie został zachowany w formie oryginalnej i nie było szans na jego odbudowę w oryginalnym wyglądzie z epoki. Z oryginału zostało raptem kilka budynków po stronie JP, strona od Marszałkowskiej się nie zachowała. Zatem decyzja o rewitalizacji tego kącika placu oraz zastosowania tam takich opraw ma sens. Musiałbyś to zobaczyć na żywo, te oprawy tam naprawdę pasują, zarówno do tych kilku odrestaurowanych budynków, jak i nowoczesnych biurowców, które widać obok. Z kolei na ulicy Próżnej (ostatnie zdjęcie z wycieczki na pl. Grzybowski) jest oświetlona Lamparami na pastorale - wg mnie całkiem słusznie - ale niestety jest tam soda.
Zgadzam się z tym, że pinzetty nie pasują wszędzie. Do rzeczywiście zabytkowych miejsc, które zostały zachowane w stanie bardzo zbliżonym do oryginału lepszy będzie pastorał z tej epoki i oprawa taka jak Eger czy Disano Campana będzie na miejscu. Ale pl. Grzybowski do takich miejsc nie należy i nie będzie należał. To trzeba po prostu zobaczyć.