Coś mi się wydaje, że byłoby możliwe zastąpienie rur świetlnych w postaci lamp wyładowczych rurami zrobionymi z diod LED.
Rurka byłaby z miękkiego mlecznego tworzywa, a diody byłyby w takim kształcie, że jedna przy drugiej spowoduje równomierne rozświetlenie rurki. Diody w rurce byłyby diodami RGB.
Przez rurkę biegłyby 4 przewody równolegle do siebie, jeden połączony bezpośrednio ze wspólną katodą każdej z diod, a drugi byłby połączony przez oporniki do anod, gdzie jedna anoda jest od jednej barwy. Napięcie zasilania byłoby sprawą umowną, np. 12V, wtedy podanie 12V na wszystkie 3 przewody plusowe spowoduje zaświecenie się rurki na bało. Takie wykonanie umożliwiałoby cięcie rurki między dowolnymi dwiema diodami.
Takie rozwiązanie miałoby praktycznie same zalety:
- Jeden typ rurki, a barwa dowolna
- Rurka może być odcinana z metra
- Odporność na warunki atmosferyczne i uderzenia
- Bardzo wysoka trwałość
- Możliwość zmian jasności i kolorów jednej rurki
- Możliwe sterowanie mikroprocesorowe (przydatne do bardziej skomplikowanych animacji)
- Łatwe kształtowanie rurki (minimalny promień zgięcia zależy praktycznie od sposobu wykonania rurki)
- Brak bardzo wysokiego napięcia
- Możliwość drobnych poprawek kształtu i kolorów po zmontowaniu i uruchomieniu neonu
Ale jednak takie rozwiązanie też ma swoje wady:
- Zgięcie ma minimalny promień, trzeba to uwzględnić przy projektowaniu kształtów neonu
- To nie to samo, to nie ten klimat, co prawdziwy neon
Czy takie coś, prędzej czy później, ma szansę się pojawić i wyprzeć tradycyjne lampy jarzeniowe?