Ja ogólnie większość przewodów łącze za pomocą tych kostek skręcanych.

mateusz napisał(a):Takie inne pytanie - jeśli mam przewody z końcówkami przewodów tzw. miotełki to polutowanie tego cyną będzie dobrym sposobem zabezpieczenia przed rozpłaszczeniem? Dotychczas tak robiłem ale czy cyna nie przewodzi oby gorzej prądu
mateusz napisał(a):Fajna sprawa... Ja niestety nie mam jeszcze doświadczenia w tych tematach ale uważam, że dobrą metodą są listwy zaciskowe (nie mylić z pospolitymi kostkami) Takie jak ta : http://allegro.pl/listwa-zaciskowa-5-10 ... 63919.html Są one tanie a wyglądają solidnie. Moje mieszkanie z lat 90-tych ma na nich zrobione wszystkie połączenia i nigdy nie było żadnego problemu... Czy teraz się często ich używa ?
mateusz napisał(a): Takie inne pytanie - jeśli mam przewody z końcówkami przewodów tzw. miotełki to polutowanie tego cyną będzie dobrym sposobem zabezpieczenia przed rozpłaszczeniem? Dotychczas tak robiłem ale czy cyna nie przewodzi oby gorzej prądu
litak1 napisał(a):Koledzy nigdy tego nie róbcie !!!! przestrzegam Was przed tym błędem to nie chodzi o gorsze przewodnictwo prądowe przez cynę jeżeli to używajcie końcówek kablowych. Cyna płynie pod dużym naciskiem i po około pół roku wszystkie śruby trzeba dokręcać, jak się nie dokręci to wiadomo co się zacznie dziać , i tak po kolejnym pół roku to samo, kiedyś tak robiłem ale szybko tego zaprzestałem, można tak robić ale tylko w przypadku listew połączeniowych z blaszką dociskową lub sprężynowych w których nacisk jest wywierany cały czas przez element sprężynujący niwelujący wygniatanie się cyny, lecz zalecam tylko "pobielić" przewód jak najmniejszą ilością cyny
zawistak napisał(a):Witam,
Czyli co pływa podobnie jak aluminium?
To ciekawe, nic o tym nie wiedziałem...
Pozdrawiam
Powrót do Domowe instalacje elektroenergetyczne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości