przez litak1 » 5 czerwca 2012, 23:20
W lampie rtęciowej i MH te zjawiska powoduje nagłe odparowanie jodków i rtęci ,a w rtęciowej samej rtęci dzieje się to w częściowo rozgrzanej lampie najczęściej wtedy, gdy temperatura komory jest bliska temperaturze wrzenia tych dodatków, wtedy następuje burzliwe przemieszczanie się wrzących składników wewnątrz jarznika i cząstki (w tym przypadku wrzące kropelki ) dostają się w rejon wyładowania elektrycznego i zmieniają nagle barwę łuku po czym odparowują pojedyncze rozbłyski są bardzo krótkie i trwają około sekundy. Sytuacja analogiczna jak w palniku gazowym do którego nieraz w kuchni dostają się drobinki soli, robi się nam wtedy sodowy kolorek płomienia

.Po całkowitym rozgrzaniu lampy stabilizuje się nam ilość dodatków w postaci płynnej i odparowanej więc rozbłysków też już nie zauważymy , choć bardzo rzadko się zdarzają , łatwo tą równowagę zachwiać ruszając lampą lub ją przekręcając, wtedy część płynna dodatków która leży sobie na spodzie po spłynięciu na gorętsze części jarznika zaczyna wrzeć i sytuacja się powtarza. W lampie rtęciowej to zjawisko jest zauważalne praktycznie od początku pracy lampy za sprawą dużo niższej temperatury wrzenia rtęci oraz tego że rtęć jest płynna w temp. pokojowej
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)