[Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Dyskusje na temat opraw oświetleniowych, które wykorzystują żarowe i wyładowcze źródła światła.

Re: [Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Postprzez JeD » 26 listopada 2012, 18:30

N-ów Ul.Faustyny Morzyckiej foto- listopad 2012r.- klasycznie, ze skromnym światłem ;)
Obrazek
Obrazek
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7307
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: [Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Postprzez amisiek » 27 listopada 2012, 17:39

Obrazek
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: [Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Postprzez Utilizer » 28 listopada 2012, 18:10

Korytko z żarówką, niesprawne

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Utilizer
 
Posty: 6589
Zdjęcia: 2797
Dołączył(a): 27 czerwca 2009, 19:39

Re: [Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Postprzez suchy » 28 listopada 2012, 20:02

Koledzy lampiarze, bo nie ma chyba koleżanek na tym forum. Mam w chałupie ,,turmienkę", którą dziadek w PRL zabrał sobie, z likwidowanego kamieniołomu. Trumna w stanie bdb. Na moje oko nie kombinowana, bo komu by się chciało tunnigowac zakładową lampę, po otworzeniu jest tam o ile się nie mylę statecznik i zapłonnik, wszytko na oko popdłączane jak fabryka dała, od ,,nowości" była w niej zwykła żarówa 500W, którą nawet mam do dzisiaj. Lampa była używana u mnie jedynie krótki okres podczas budowy klatki schodowej. Gdy do Polski masowo zjeżdzali Rosjanie i handlowali na bazarze rzeczami za śmieszne pieniądze, wtedy mój dziadek kupił jakąś ,,oszczędną" żarówkę to trunienki. Nie wiem czy to była sodówka, czy przeznaczona, do niej rtęciówka. Jednak zaraz po włączniu się spaliła. Czy macie pomysł dlaczego tak się mogło stać? Wg mojego dochodzenia, albo to była sodówka i miała niedostosowane bebechy, albo coś z bebechami nie tak. Jak sądzicie?
suchy
 
Posty: 80
Zdjęcia: 20
Dołączył(a): 31 października 2011, 06:47

Re: [Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Postprzez amisiek » 28 listopada 2012, 20:09

W trumience, jak w każdej oprawie rtęciowej znajduje się statecznik i kondensator korekcji składowej biernej. Nie ma tam żadnego zapłonnika, bo lampa rtęciowa posiada elektrody zapłonowe i startuje przy napięciu sieci. Układ połączeń jest taki:
Obrazek
Ta lampa, która miała być tak energooszczędna (nie była to raczej żarówka), prawdopodobnie nie była dostosowana do mocy właściwej dla tej oprawy. Dla trumienki 250W potrzebna jest lampa rtęciowa 250W lub sodowa z mieszaniną Penninga (WLSP) o mocy 210W, dostosowana do statecznika rtęciowego o tej samej mocy. Być może w Twojej trumience jest zbocznikowany statecznik i dlatego wkręcona żarówka 500W. Jeśli przy takim układzie wkręcisz lampę rtęciową lub sodową z mieszaniną Penninga, ulegnie ona uszkodzeniu, gdyż nie ma w obwodzie statecznika, który ograniczyłby prąd. Po załączeniu zasilania startuje wyładowanie, prąd rośnie tak bardzo, że lampę diabli biorą, a czasami wyrzuca zabezpieczenie nadprądowe (bezpiecznik).
Lampy rtęciowe o mocy 250W i wyższej posiadają trzonek E40, to samo lampy sodowe. Lampy rtęciowe o mniejszej mocy mają trzonek E27, taki jak żarówki 60W. Cóż Ci jeszcze można pomóc...?
edit-
pamiętaj, że lampy rtęciowej lub sodowej nie wolno podłączać bezpośrednio na napięcie sieci, gdyż ulegnie ona uszkodzeniu, czasami z wielkim błyskiem i hukiem. Jedynym wyjątkiem jest lampa MIX, czyli żarowo-rtęciowa.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: [Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Postprzez suchy » 28 listopada 2012, 21:07

W oprawie jest oczywiście gwint E40. A dokładniej co to jest statecznik zbocznikowany? Czyli napięcie przy starcie powinno byc niższe niż nominalnie? Jutro wezmę miernik i to sprawdze, jak wygląda na starcie napięcie na oprawce. Ja natomiast mysałem, że dali zwykłe żarówy 500, bo nie mieli rtęciówek, wiadomo za PRL różnych rzeczy brakowało.
suchy
 
Posty: 80
Zdjęcia: 20
Dołączył(a): 31 października 2011, 06:47

Re: [Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Postprzez Lampka » 28 listopada 2012, 21:23

Zbocznikowany, czyli jakby jest zwarty (tutaj np. prąd przepływa przez przewód, omijając dławik). Czyli tak, jakbyś lampę podłączył wprost do gniazdka, bez dławika. Dławik w układzie służy do ograniczenia prądu, płynącego przez lampę. Zauważ, że każda lampa wyładowcza wymaga takiego ogranicznika. Może być to mały rezystor (np. w neonówkach), zwykła żarówka, albo dławik lub kondensator. Elementy te stwarzają opór, ograniczając do pewnego stopnia prąd płynący przez lampę. W przypadku dławika jest to opór indukcyjny, a w przypadku kondensatora pojemnościowy. W rtęciówkach, które nie wymagają żadnych dodatkowych zapłonników, dławik można z powodzeniem zastąpić żarówką (jedynie straty mocy będą większe). Żarówka musi mieć wówczas moc dwukrotnie większą od mocy danej rtęciówki. Jeżeli taką lampę podłączy się wprost do gniazdka, to wyładowanie przekształci się w samoistne i lampa się uszkodzi (często nieodwracalnie).

Tak przy okazji - wiesz może, jakiej firmy była ta lampa, którą kupił Twój dziadek? ;) Albo jak wyglądała?
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6576
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: [Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Postprzez JeD » 28 listopada 2012, 21:28

suchy napisał(a):Koledzy lampiarze, bo nie ma chyba koleżanek na tym forum. Mam w chałupie ,,turmienkę", którą dziadek w PRL zabrał sobie, z likwidowanego kamieniołomu. Trumna w stanie bdb. Na moje oko nie kombinowana, bo komu by się chciało tunnigowac zakładową lampę, po otworzeniu jest tam o ile się nie mylę statecznik i zapłonnik, wszytko na oko popdłączane jak fabryka dała, od ,,nowości" była w niej zwykła żarówa 500W, którą nawet mam do dzisiaj. Lampa była używana u mnie jedynie krótki okres podczas budowy klatki schodowej. Gdy do Polski masowo zjeżdzali Rosjanie i handlowali na bazarze rzeczami za śmieszne pieniądze, wtedy mój dziadek kupił jakąś ,,oszczędną" żarówkę to trunienki. Nie wiem czy to była sodówka, czy przeznaczona, do niej rtęciówka. Jednak zaraz po włączniu się spaliła. Czy macie pomysł dlaczego tak się mogło stać? Wg mojego dochodzenia, albo to była sodówka i miała niedostosowane bebechy, albo coś z bebechami nie tak. Jak sądzicie?


Mirror :)
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7307
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: [Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Postprzez suchy » 28 listopada 2012, 21:32

To , że lamp wyładowczych się nie podącza na żywca to wiedziałem. :mrgreen: Nawet jest na forum jak chciałem zaimprowizować ukłąd do metahalogenu. A co do samej ,,trumny", to nadmieniłem, że dziadek zabrał ją z likwidowanego kamieniołomu, jutro zabiorę się za nią, to zobaczę z jakiego roku pochodzi.
suchy
 
Posty: 80
Zdjęcia: 20
Dołączył(a): 31 października 2011, 06:47

Re: [Sp.Rozwój] ORZ 3-kł "Trumienka, korytko"

Postprzez amisiek » 8 grudnia 2012, 18:09

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wiejskie widoki ;)
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Zewnętrzne oprawy żarowe i wyładowcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości