W sumie fajnie zrobić było by taki układ zmintowany wewnątrz sondy, W.cz. zrobiłem bardzo prostą konstrukcję miernika czestotliwości heterodyny, na LM 7265, i prescalerze LB3500, uklad jest nawet czuły bo jak stroiłem kilka polskich tunerów na głowicach GFE112, i 105 to praktycznie wystraczyło zblićyć przewód w okolice generatora lokalnego, ale czy taka sonda mogła by posłużyć jako wzmacniacz, powiedzmy gdy stroję mniejsze radioodbiorniki, i zamiast ingerować w głowice i szukać wyjścia generatora heterodyny to można równie by zbliżyć przewód w jego okolice i taka sonda by wprowadziła pewne wzmocnienie, bo BF245 mają bardzo dużą Rwe.
Przedstawiam wam swoje DIY kiedyś wspomniałem o tym bodajże w dziale unitry, Jest to moja przeróbka magnetofony MK232, na stereofoniczyny i troche "bardziej wypasiony" myśle jeszcze w przyszłości o nontażu układu Dolby, lub DNL, bo mam do dyspozycji trochę różnych układów redukcji szumu. Konstrukcja trochę stara bo robiona na przełomie 2004/05 roku, ale o dziwo mimo że przeleżała sporo czasu nieużywana w piwnicy, wszystko sprawne jest. Obecnie w sumie już nie używam tego magnetofonu, najwyzej do jakiś demonstracji, ale zostawiłem go jako pamiątkę swej barwnej jak na owe czasy wyobraźni
Z przodu umieściłem gniazdo słuchawkowe regulacje głośności oraz włącznik zasialania, a magnetofon niestety nie posiada własnego głośnika, w tym miejscu jest generator prądu poskładu i miejsce na ewentualny układ redukcji szumu

Tył 2 gniazda DIN jedno liniowe, te po prawej i drugie mikrofonowe z możliwością zasilania zewnętrznych mikrofonów z magnetofonu, można też podłączyć tu inne źródło dźwieku do 300mV ale trzeba uwazać że na pinie 4 jest plus zasilania( musiałbym w przyszłości oznaczyć jakoś te gniazda)

Wskaźnik wysterowania w miejscu dawnych potencjometrów, skrót ARPZ to automatyczna regulacja poziomu zapisu


Płyta główna to właściwie odręcznie wykoanany klon części magnetofonowej radiomagnetofonu RMS303 kasprzaka, wtedy jeszcze nie lakierowałem płytem więc miedź jest częściowo zaśniedziała

Dodatkowa stabilizacja obrotów silnika bo w oryginale silnik był zasilany z 6V tu miałem problem z ustawieniem minimalnych obrotów więc obniżyłem zasilanie poprzez prosty układ stabilizacji, rozbiórka silnika nie wchodziła w grę , bo raz zniszczyłem płytkę wewnętrzną silnika przy rozbiórce




wzmacniacz słuchawkowy na TDA 2855, można nim wysterować też niewielkie głośniki ale moc ich to góra 0.5W dlatego zeby pozbyć się trochę szumów własnych oraz zmniejszyć moc na potrzeby słuchawek zastosowałem szeregowo z wyjsciem rezystory 47 Ohm

Trochę zakręcony jest układ sterowania przelącznikiem zapis odczyt, przydało by się w przyszłosci pomyśleć żeby żyłka poruszała się po rolce a nie ocierała o tuleję ale w sumie do 1 zerwania he he póki co się trzyma a w przeszłosći wiele razy na nim nagrywałem i wszystko OK było

Generator prądu podkładu też w sumie klon generatora z RMS 303



Teraz osprzętowanie, mikrofony zewnętrzne w sumie z oryginału pozostała tylko obudowa bo wnętrze jest zupełnie inne, mikrofony elektretowe, z starego radiomagnetofonu sanyo, wbudowany wzmacniacz mikrofonowy, (do niego potrzebne było min. zasilanie) choć mikrofony wyposażyłem też w możliwosć zastosowania miniaturowej bateryjki 12V, pobór mocy przez 2 mikrofony 15mA




W poszukiwaniu miejsc gdzie występowały bądź występują duże kwiaty opraw oświetleniowych...