Oto lampki, które jeszcze do wczoraj znajdowały się tutaj:

Czyli u wejscia do jednego z "okrąglaków" w Gliwicach, które wkrótce zostaną wyburzone ze względu na mającą tędy przebiegać drogę. Wcozraj jednak za zgodą właścicielki zdemontowałem je (męczyłem się z nimi ponad godzinę, bo przyrdzewiałe śruby niebyt chciały się odkręcać). Oprawki są dla 4x8w, chociaz po otwarciu widać, że byly to formy przygotowane także dla wersji 6x8w

Podstawa, czyli obudowa, jak i klosz są wykonane z plastiku, który przypuszczlnie pożółkł przez te 35 lat, jak one tam wisialy.
To teraz ich fotki, już bezpiecznie u mnie:





W środku:

Zdechłe owady sprzed 30 lat

:

Świetlówki z tych oprawek (jeszcze przed czyszczeniem). Połowa z nich jest sprawna, ponieważ po dwie świetlówki działały szeregowo. Na drugim zdjęciu sprawne są odłożone nieco niżej, w stosunku do zuzytych:


W akcji jedna ze sprawnych przed umyciem:

I po umyciu (świeci 2 razy jaśniej):



Polamki z tych oprawek są z listopada 1974 roku, a w jednej lampce były inne. Oznacza to że były to komplety, a świetlówek nigdy nie wymieniano. Dziwi tylko, ze kilka starterów jest plastikowych, chociaz większość metalowych oczywiście.



Gwoździe do przykręcenia blach (jest ich więcej ogółem):

Jedna z oprawek w miarę porz ądnie umylem:






To składamy:


Ze świetlówkami w tych lampek (wybrałem działające):

I w akcji:








Przy narozniku lekko przeswituje:
