[Lampka] Moja, całkiem spora kolekcja

[JeD]

Świetlówki już testowane i umyte, na 34 sztuki 18 jest sprawnych, w tym jedna świeci na fioletowo (ubytek rtęci) Pewnie dlatego tak po połowie są sprawne, bo były łączone szeregowo, po dwie na jednym stateczniku i jak jedna się popsuła, to druga automatycznie też nie świeciła. Świetlówki te są kompletem z oprawami, przez te lata nie wymieniono ani jednej (ewentualnie coś z zapłonnikami robiono, bo kilka jest plastikowych, chyba że takie były również w kompletach).
Oprawy są sprawne, choć nie podłączałem jeszcze wszystkich, ale je też już wszystkie z grubsza obmyłem

Ale brudu to tam tyle było w kloszach, że nie wiem, czy po włączeniu lampki dawałyby jakieś światło

Koniecznie sfoć tą różową, naprawdę fajnie że je uratowałeś , ile tych oprawa w koncu było, co zamierzasz z nimi zrobić?

[Lampka]

Mówisz, masz :




A tutaj przy okazji widać napis, bo to polamek z innej serii, niż większość (polam- piła a nie polam-warszawa, jak te z 74 roku, od których wcześniej pokazywałem napisy):




Oprawek odzyskałem łącznie 9 sztuk, czyli wszystkie. Docelowo nad każdym wejściem miało być ich 5 sztuk, ale jednej oprawki - właśnie nad tym wejściem, które sfociłem wcześniej - brakowało (albo spadła, albo ktoś ją dawno temu ukradł). Już od dość dawna obserwowałem te oprawki, też kilka razy pytałem się ludzi w środku, ale kierowniczka umywała ręce. Wczoraj się jednak okazało, że ktoś inny był właścicielem tego budynku, pogadałem i załatwiłem bez problemu, że mogę sobie je zdjąć. W sumie zdążyłem w ostatnim momencie, bo to był ostatni dzień, jak opróżniali budynek przed przeniesieniem sklepu. Trochę trwało, zanim odkręciłem je wszystkie, najpierw zdjąłem klosze i świetlówki, a potem z narzędziami zabrałem się za odkręcanie opraw. Niektóre śruby były na tyle zardzewiałe, że nie dało się ich wykręcić, ale wystarczyło trochę się posiłować i po kłopocie W ten sposób stare i od lat nieużywane klasyczne oprawy świetlówkowe razem ze świetlówkami dostały drugie życie

[lumix26]

Fajnie że udało Ci się uratować te oprawy no i doszły świetlówki Ty normalnie magazyn lamp tam robisz

[Lampka]

To teraz żarówka starej daty, którą dostałem ostatnio od kolegi









I w akcji:

[KaszeL]

Bardzo ładna Osa

[Lampka]

Z którego ta żarówka może być roku?

[toomm40]

mogą to być lata przedwojenne...trudno orzec, może jest tam gdzies data zakodowana

[slaweklampy]

Witam

Jest to żarówka z włóknem węglowym. Były one stosowane jakieś 100lat temu zanim pojawiły się żarówki z włóknem osmowym, a później wolframowym. Skuteczność świetlna 2-3lm/W.

[Lampka]

Wiem, że to żarówka z włóknem węglowym, chodzi mi właśnie, z kiedy ona może być
Ta jest prawdopodobnie o mocy 25w, na napięcie 250V. Może to stylizowane "A", widoczne pod światło na zdjęciach ujawni, kto tą żaróweczkę wyprodukował.

[Lampka]

Nowości Adaptery dla PL-S/PL-C (przy okazji SL i Osram Dulux D jako komplet do adapterów):



Jednego zaopatrzyłem akurat w PL-S 9w Philipsa



Widać, że jest możliwość zastosowania zarówno PL-S, jak i PL-C kompaktów:



A teraz inny adapter, nieco bardziej stylowy i przystosowany do świetlówek PL-C 10-13w. Produkcja Sylvania, typ Lynx Diamant. Takie adaptery Sylvanii były świetnymi poprzednikami wprowadzonych później rurkowych elektronicznych kompaktów zintegrowanych i stanowiły element oferty świetlówek kompaktowych rurkowych w latach 80. Właściwy pobór mocy całej tej świetlówki, dedykowany na opakowaniu to 15w (zapewne z kompaktem PL-C 10w).








Co ciekawe, świetlówka jest Made in USA:



A adapter z Niemiec Zachodnich:




Data produkcji (wrzesień 1987):



I po złożeniu:





W akcji:





Zastanawiające jest tylko, w jaki sposób umieszczono tam dławik. Teoretycznie nie ma na niego miejsca, bo calość w środku zajmuje obudowa ze świetlówki PL-C. Czyżby był on nawinięty naokoło... Tak najprawdopodobniej zrobiono, bo całość obudowy nagrzewa się w miarę równomiernie podczas działania i nie ma innego miejsca, gdzie zwoje byłyby umieszczone.