Kwiaty opraw oświetleniowych

[Elektroservice]

No ale chyba przyznacie jednak rację, że kwiat oświetli o wiele gorzej niż pojedyncze oprawy na pojedynczych słupach zainstalowane w odpowiednich odległościach.

[Utilizer]

Jeżeli mówimy o rondach - jeden kwiat na środku to rozwiązanie tańsze, prostsze i estetyczne, w dodatku oświetlenie bardziej równomierne
Ustawienie pojedyńczych słupów z oprawami ma sens tylko jeżeli ustawimy je po zewnętrznej stronie jezdni

[Elektroservice]

Rondo to nieco inny temat, to chyba jedyne miejsce gdzie kwiat ma rację bytu, ale nie jakiś ohydniak na 10 i więcej opraw
Małe rondo można oświetlić 3ma oprawami na jednym słupie, natomiast jak wielkie jakieś to chyba wtedy faktycznie lepszym wyjściem będzie ustawienie normalnych słupów z pojedynczymi oprawami.

[ropal]

Kwiaty nie są głupie, jednak maszt nie może być zbyt wysoki. Gdyby słupy, tak jak ten na zdjęciu wyżej były o połowę niższe można by było zamontować pewnie połowę ilości opraw aby uzyskać odpowiednie natężenie. Pamiętajmy że oprawy mają szeroki rozsył, więc jeśli wiszą zbyt wysoko to światło gdzieś ginie

[qba]

Przy estakadach do tej pory stawiają niekiedy i 10 ramienne kwiaty. Tam nie będzie też problemu z wysokością podnośnika. ja wolę kwiat od ohydnych pojedyńczych Valmontów stojących jeden przy drugim i wcale nie oświetlających lepiej niż kwiat. Poza tym im więcej słupów tym bardziej narażone są na kolizje. Przy wysokich masztach oświetlona jest większa przestrzeń i mogą stać w dalszej odległości od siebie. Jakoś sobie nie potrafię wyobrazić np Trasy Łazienkowskiej czy Toruńskiej bez kwiatów, a także Trazy Zamkowej w Szczecinie, a nawet Wrocławskiej trasy WZ, na której stoi rząd 6 ramiennych kwiatów, trzymających trakcję tramwajową. Oświetlona jest jasno i równomiernie. Przy pojedyńczych słupach po obu stronach byłoby znacznie ciemniej.

[Elektroservice]

Moim zdaniem wysokie kwiaty to głupota - trzeba większej mocy aby dobrze oświetlić i oświetla się także to co oświetlane być nie musi. Chciałbym aby w przyszłości wszystkie kwiaty znikły, ale to chyba niemożliwe

[lumix26]

Są plusy i minusy
Załóżmy że na takim kwiatku jest 6 czy 8 opraw z tego 4 się nie pali więc wymiana jest od razu , a na pojedynczych słupach to podjeżdża znowu zabezpieczenie pojazdu i czas i tak przy każdym pojedynczym słupie

[Elektroservice]

Czasem i do kwiata trzeba wykonać 2 podjazdy podnośnikiem.
Wszystko ma swoje wady i zalety, jednakże moim skromnym zdaniem estetyczniejsze będą pojedyncze słupy i równomierniej mogą oświetlić.

[trojmiejski]

Z tą równomiernością oświetlenia to można dyskutować, bo nowe oprawy potrafią oświetlić równomiernie, przy kwiatach zaś nawet gorsze oprawy sumarycznie również dobrze oświetlają, OURW świecą strasznie na boki, lecz to jest widoczne w pojedynkę, przy kilku na kwiecie ta wada jest bez znaczenia, bo przy kilku sztukach sumarycznie jest oświetlenie równomierne.

Zaś jeśli chodzi o estetykę to moim zdaniem właśnie las słupów w miejscu jednego kwiata właśnie szpeci.

Z kwiatami też jest sprawa taka, że ważne jest ustawienie ramion, na rondach najlepiej jak są ustawione koncentrycznie, takie coś jest akurat przykładem jak być nie powinno, bez wątpliwości nie należy się spodziewać by to oświetlało dobrze:

Ciekawy kwiatek z SL100, takiego jeszcze nie widziałem, myślę że Doc też się ucieszy

Zaś tu gdyby wyciąć zbędną roślinność byłoby idealnie:

[qba]

Kwiat będzie dobrze świecił nawet z oprawą , która świeci za bardzo na boki jak strada czy OURW. jak stawiali kwiaty rtęciowe, to przeważnie te z OURW miały dłuższe ramiona, a te z łyżkami, czy OUR 700 krótkie. Przy OURW kwiaty też mogły stać dalej od siebie. Pierwsze słyszę, że do jednego kwiata podnośnik musi podjeżdżać kilka razy. Widziałem jak u mnie wymieniali w kwiatach lampy, to podjeżdżał i monter wymieniał zużyte źródła. Widziałem także potem jak zmieniali głowice na 2xSGS204. To było w 1995r i niektóre sodówki w SGSach założone wtedy świeca do dziś, więc za często podnośnik nie musi do nich podjeżdżać. . A teraz montują jakieś badziewie, co 4 lat nie wytrzymuje, to się nie dziwie, że wolą montować 6 metrowe słupy.