Jeśli chodzi o przeróbkę świetlówek na długowieczne, to jednak elektronika z tradycyjnych porządnych świetlówek Philips, Osram była najlepsza

Ostatnio nową rurkę uzyskał m.in kompakt Philips PLE/C 20w z 1997 roku, którego znalazłem kiedyś z rozbitą rurką. Jej resztki od razu bezpiecznie usunąłem, a wczoraj do obudowy, jaka mi została, domontowałem rurkę 2U 13w ze współczesnego kompakta Osram o zdechłej elektronice. Rurka niestety jest bardziej zwarta, ale jakoś ją przymocowałem. Całość nie jest jeszcze do końca dopracowana, ale świetlówka działa


Nową rurkę uzyskał także jeden z kompaktów typu SL z ostatniej wersji konstrukcyjnej o małym stateczniku, rozmiarowo mieszczącym się w obudowie
Mleczna lampka SL o całościowej mocy 21w, dostała rurkę 18w z kompakta (taka rurka, jak w znanych PL-C 18w niezintegrowanych). Rurka o mocy 18w mieści się ledwo co pod kloszem. Wziąłem ją z chińskiego kompakta firmy Budget (tanie z Praktikera), w którym zwarty był kondensator zapłonowy. Tym razem do przeróbki SL wziąłem rurkę, dającą czyste 2700K, a nie "mięsną", jak w tanich kompaktach Apollo. Bez założonego klosza, świetlówkę porównałem z mniejszą nieco lamą PL-C 13w, działającą na adapterze i pracującą na nominalnych parametrach. Widać, że świetlówka ta nie jest przeciążona, świeci tak samo jasno, jak rurka 13w na odpowiednim stateczniku. Z resztą to oczywiste - w kompaktach SL o mocy 21w (dawniej 25w), świeciła rurka wyładowcza odpowiadająca mocą właśnie świetlówce PL-C 18w.
Oto zdjęcia














W porównaniu ze sprawną swietlówką 13w też wypada dobrze
