Sprawa jest dziwna...już w kilku miejscach na terenach kolejowych napotkałem na łyżki z wielkim pierścieniem.Początkowo myślałem,że są one dorabiane,jednak przeglądając forum dostrzegłem jeszcze kilka fot tych opraw.


(autor-radzix)
(autor-MRP200)
(autor-MRP200)
Te oprawy raczej musiały zjechać z takim pierścieniem z taśmy prod.mesko.Popaczcie się,one wyglądają niemal identycznie.
Oczywiście nie wykluczam opcji,że to zwykła łyżka,tylko pierścień został dany większy,by...wyeliminować ew.olśnienie?
Jeśli te oprawy faktycznie zjechały z taśmy prod.mesko,to prawdopodobnie musiały mieć jakieś oznaczenie.
Niewiem,może mamy do odgadnięcia jakąś wersję łyżki?
Co Wy o tym myślicie?