Aktualna pogoda w waszym regionie oraz jej skutki

[KaszeL]

Do kalendarzowej zimy jeszcze trochę Chociaż muszę przyznać, że nie pogardził bym odrobiną śniegu. Fajnie się wtedy jeździ

[Whites86]

kalendarzowa to tak naprawdę bzdura, zima tak naprawdę zaczyna się z początkiem grudnia

[Luk]

Dlatego bardziej miarodajne są meteorologiczne pory roku, które zaczynają się wraz z nastaniem nowego miesiąca. Czyli 1 grudnia zaczyna się zima, 1 marca wiosna, 1 czerwca lato a 1 września jesień. Kalendarzowe pory roku są porąbane, bo wynika z nich, że więcej letnich dni jest we wrześniu niż w czerwcu A przecież bardziej z latem kojarzy się czerwiec. Podobnie jest z pozostałymi miesiącami.

[Elektroservice]

Dokładnie, zawsze te kalendarzowe pory roku uważałem za totalną bzdurę. Zima jest od kiedy się pogoda spaszteci i tyle.

[KaszeL]

kalendarzowa to tak naprawdę bzdura, zima tak naprawdę zaczyna się z początkiem grudnia

Właśnie widzę jak się zaczęła zima od początku grudnia

[Whites86]

kalendarzowa to tak naprawdę bzdura, zima tak naprawdę zaczyna się z początkiem grudnia

Właśnie widzę jak się zaczęła zima od początku grudnia

dla mnie jesień się konczy jak już wszystkie liście z drzew spadną

[JeD]

kalendarzowa to tak naprawdę bzdura, zima tak naprawdę zaczyna się z początkiem grudnia

Właśnie widzę jak się zaczęła zima od początku grudnia

dla mnie jesień się konczy jak już wszystkie liście z drzew spadną

Dla mnie jak już jest poniżej 9 C, w zasadzie od listopada...

[Lampka]

Aktualnie jest u mnie 0 a minionej nocy było jakieś -6 ... Śnieg w większości nadal leży. Jednak Polska jest nieco zróżnicowana jeśli chodzi o warunki pogodowe. Rzeczywiście zima 2006/2007 była bardzo ciepła ale z tego co pamiętam następna zima - 2007/8 była podobna. Moim zdaniem ciężko oceniać na dzień dzisiejszy jaka będzie tegoroczna zima.. W zeszłym roku w moich terenach (Północy-wschód) w grudniu była lekka zima z niedużą ilością śniegu, zaś na święta było duże ocieplenie ale w styczniu wróciła zima i z niedużymi przerwami trzymała gdzieś do pierwszego tygodnia kwietnia

Tak, 2007/8 też była łagodna, ale, przynajmniej w mojej okolicy, było jednak więcej śniegu niż rok wcześniej, szczególnie w listopadzie / grudniu. Sypnęło wtedy na 11 listopada 2007 i to sporo, nasypało chyba ze 30 cm, potem trzymało się to jeszcze przez parę tygodni. Pamiętam, że wtedy też, później, było rzeczywiście dość ciepło, nawet już w lutym na krzakach pojawiły się liście, ale około 20 marca przyszło ochłodzenie i sypnęło jeszcze śniegiem, choć jednorazowo
Natomiast poprzednia zima u mnie wyglądała mniej więcej tak samo, jak u Ciebie Też w grudniu było trochę biało, potem przyszło ocieplenie i w połowie stycznia znów zrobiło się biało, aż do pierwszej połowy kwietnia, z małymi przerwami w marcu

Też uważam - zawsze uważałem - że zima zaczyna sie po prostu wtedy, kiedy na dworze robi się szaro i zaczyna padać śnieg, czyli około listopada lub grudnia. Jednak marzec zawsze był już dla mnie miesiącem wiosennym, nawet, jeżeli czasem jeszcze leżał śnieg. Natomiast wrzesień, to zawsze już była jesień. Kalendarzowe pory roku zupełnie nie mają przełożenia na rzeczywistość.

[KaszeL]

dla mnie jesień się konczy jak już wszystkie liście z drzew spadną

Jak tak będziemy gadać, to dla mnie zima jest wtedy jak jest -10C i leży śnieg. Teraz to jest jesień co najwyżej.

[amisiek]

Już jesienny syf pod nazwą Ksawery dał ognia - zwiało jedną gałąź i zepsuło mi antenę, w weekend musiałem naprawić. Przechyliło też naświetlacz, poprawiłem, bo za bardzo w niebo świecił.
A jak było biało to ludki tak grzecznie jeździły, normalnie cud jakiś.