

Elektroservice napisał(a):Goły kwiat tego typu co masz w avatarze to jeszcze większa paskuda. Wygląda jak pająk jakiśJedyny plus kwiatów to taki, że czasem są na nich fajne oprawy
oskard napisał(a):Dzięki Utilizer za wyjaśnienie. Aż mnie w fotel wbiło znalezisko z tego linkaTo chyba jedyny taki przypadek w Polsce
![]()
![]()
A co do ORZ3 to ekstra, że są jeszcze gdzieś czynne, i to "podwójnie" czynne. W stolicy już ich nie ma w ośw. ulicznym, ale na różnych prywatnych terenach sporo ich, myślę że gdyby w całym mieście je policzyć, doszłoby do 50 sztuk.
A w ogóle to ciekawe, czy w Warszawie też były kwiaty z przesłoną, albo wręcz grzyby... Nigdy na archiwalnych pocztówkach, czy w filmach nic takiego nie spotkałem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość