
Wysokoprezny napisał(a):A wiecie, co mnie boli i to tak, że krew mnie zalewa? Nie, żebym był przeciwnikiem LED-ów na ulicach, ale przez bandę cymbałów już ich nie lubię. O jakich cymbałach mowa? Poszukajcie w necie stron, gdzie nagminnie po prostu kłamie się ludziom w oczy- obok super, mega, hiper zalet diod w oświetleniu ulicznym wypisuje się bzdury, że sodówki i metalohalogenki są beeee. Wyciąga się z sufitu wzięte statystyki, że sodówka ma żywotność najwyżej 16 tyś godzin, a rtęciówka 12 tyś godzin. Dziś "byle sodówka" ma żywotność 24 tyś godzin, a nie są rzadkością lampy o osiągach 32 tyś godzin. Rtęciówki także nie "poprzestają" na 12 tyś godzin. Świetlówka liniowa o żywotności 55 tyś godzin? Czytałem już o takich wykonaniach czołowych producentów. Wszystko aby zachwalić LED-y. Zgoda, ale nie kosztem uczciwości. Mało tego- firmy produkujące LED-y robią gminom "prezenty": na przykład sponsorowanie modernizacji oświetlenia ulicy czy kilku ulic. Oczywiście na LED-y. Co otym sądzicie?
mateusz napisał(a):Tutaj dosyć ciekawe rozwiązanie z Olsztyna.. http://wiadomosci.olsztyn.pl/wedrujace- ... m-krzywym/
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości