[A-20] OUSF3x40 i OUSF4x40

[Utilizer]

od 1956 prawdopodobnie

[Lampka]

od 1956 prawdopodobnie

Czyli nawet nie tak długo, ledwie 4 lata wcześniej, przed tą Wcześniej produkowano w Polsce jakieś oprawy świetlówkowe? (zewnętrzne lub wnętrzowe)

[qba]

od 1956 prawdopodobnie

Czyli nawet nie tak długo, ledwie 4 lata wcześniej, przed tą Wcześniej produkowano w Polsce jakieś oprawy świetlówkowe? (zewnętrzne lub wnętrzowe)

Wydaje mi się, że OUSFy były pierwszymi oprawami zewnętrznymi. Jakies wewnętrzne też zapewne w tym samym czasie powstały. Właśnie koniec lat 50 to czas, kiedy oświetlenie fluorescencyjne zagościło na polskich ulicach. Widziałem kiedyś fotkę z 1959 r. z Kołobrzegu z dzielnicy uzdrowiskowej i już tam UOSFy wisiały na WZ-tach. Co najlepsze, pamiętam je jeszcze osobiście, bo zdjęto je dopiero w 1992r.

[FOX]

w oddanym do użytku w 1951 domu towarowym CDT ( później Centralnym Domu Dziecka, Smyk) od nowości wnętrza były oświetlone świetlówkami. Jako dowód mam fragment arykułu gazety która opisywała otwarcie budynku (informacje znalezione na stronie http://eela1.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?28) "Ten ogromny kompleks(...) mieści się w przestronnych salach, wspartych na trzech szeregach kolumn. Pod błękitnymi, żółtymi i różowymi sufitami zwisają w długich szeregach jarzeniowe lampy, ujęte w gipsowe osłony przeciwodblaskowe, zharmonizowane z innymi elementami dekoracji wnętrza. Prostokątne gipsatury o zoobotanicznej ornamentyce, zdobiące sufity, białomatowe głowice kolumn, profilowane gzymsy, biegnące przez całą długość gmachu, wiążą się ze sobą wspólnym elementem daleko posuniętej prostoty.""

w zbiorach NAC można znaleźć wiele zdjęć wnętrz budynku i widać na nich zastosowane oprawy:
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/171916:1/
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/17 ... a3d275abc/
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/20 ... d10bbde29/
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/14 ... d10bbde29/
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/142585:2/
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/142608:3/

Budynek w dużej części spalił się w 1975r i niestety raczej mało prawdopodobne jest by jakaś cześć wnętrz zachowała się od nowości. Po remoncie w latach 70 oprawy wyglądały tak:
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/172059:1/
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/172056:1/

[Lampka]

Świetlówki produkowano w Polsce od początku lat 50-tych (choć ponoć już w 1949 roku organizowano produkcję), więc pewnie także w tym czasie pojawił się pierwszy osprzęt i oprawy. W zasadzie może być to produkcja na zamówienie, w tamtych czasach nie było rzadkie robienie opraw we własnym zakresie.
Można założyć, że świetlówki w tych oprawach mają trzonki, jak te moje 20w z 1957 roku, które kiedyś znalazłem - takie trzonki, jak stary Philips, gdyż właśnie od Philipsa, Telam zaczerpnął technologię produkcji.

[famabud]

Powodzenia Ci życzę w konserwacji tej oprawy. Sam się przekonałem jak się dostać do stateczników w tych naszych polskich cudach fluorescencyjnych. Nie dziwi mnie wcale, że tak szybko poznikały z przestrzeni miejskich.

[JeD]

Powodzenia Ci życzę w konserwacji tej oprawy. Sam się przekonałem jak się dostać do stateczników w tych naszych polskich cudach fluorescencyjnych. Nie dziwi mnie wcale, że tak szybko poznikały z przestrzeni miejskich.

A nie mówiłem Ci czemu zniknęły z pod wiaduktu, to ten nie

[famabud]

Powodzenia Ci życzę w konserwacji tej oprawy. Sam się przekonałem jak się dostać do stateczników w tych naszych polskich cudach fluorescencyjnych. Nie dziwi mnie wcale, że tak szybko poznikały z przestrzeni miejskich.

A nie mówiłem Ci czemu zniknęły z pod wiaduktu, to ten nie

No oddaję Ci honor publicznie.

Chciałbym teraz sobie rozebrać OZFa.

[JeD]

Powodzenia Ci życzę w konserwacji tej oprawy. Sam się przekonałem jak się dostać do stateczników w tych naszych polskich cudach fluorescencyjnych. Nie dziwi mnie wcale, że tak szybko poznikały z przestrzeni miejskich.

A nie mówiłem Ci czemu zniknęły z pod wiaduktu, to ten nie

No oddaję Ci honor publicznie.

Chciałbym teraz sobie rozebrać OZFa.

A czy wieczorami tam duży ruch ?

[famabud]

Oj tak. Ale nie na żywca, najlepiej w kolekcji.