Nowe oświetlenie na ulicach Gdańska. Ale nie LED-y, bo są za drogieDo końca roku na niemal 100 ulicach w mieście wymienionych zostanie blisko 4 tys. lamp. Koszt inwestycji to ok. 6 mln zł, z czego dofinansowanie stanowi prawie połowę. Nowe oświetlenie ma przynieść wymierne korzyści finansowe i środowiskowe
W mieście świeci na co dzień ok. 33,5 tys. lamp. Z tego 19 tys. należy do miasta, a pozostałą częścią zarządza spółka Energa Oświetlenie.
Święcą od 15 lat
Z miejskiej puli ok. 60 proc. lamp jest energooszczędnych. Jednak pozostałe działają nieadekwatne do potrzeb. Są one ustawione na pewną konkretną moc, np. 100 lub 150 watów, i nie ma możliwości ich regulacji. Problem w tym, że na wielu ciągach, zgodnie z klasą oświetlenia danej drogi, wystarczające byłoby światło o mniejszej mocy, np. 110 watów. A to oznacza, że 40 watów po prostu "się marnuje".
Dlatego do końca roku miasto zamierza zamontować 3745 nowych sodowych opraw na wybranych odcinkach blisko stu ulic, m.in.: al. Armii Krajowej, ul. Elbląskiej, Słowackiego, Powstańców Warszawskich czy moście wantowym w ciągu Trasy Sucharskiego.
Miejsca zostały wytypowane na podstawie wykonanego wcześniej audytu. Głównym kryterium wyboru był ich wiek oraz poziom zużycia. Część z nich została montowana jeszcze w latach 80. i 90. ubiegłego wieku. Średnio świecą one już od 15 lat.
Mniejsza moc w nocy
Nowe lampy wyposażone w elektroniczny układ zapłonowy będą dawały możliwość redukowania mocy oświetlenia ulicznego. Co to oznacza?
- Po modernizacji będziemy mogli regulować natężenie światła. Przewidujemy, że do prawidłowego oświetlenia trasy W-Z i leśnego odcinka ul. Słowackiego od załączenia do godz. 23 wystarczy 120 watów mocy, a między 23 a 5 rano można ją zmniejszyć do 100 watów. Dzisiaj przez całą dobę oświetlenie działa z mocą 150 watów - wyjaśnia Marek Szymusik, kierownik działu energetycznego ZDiZ Gdańsk.
Cały projekt pochłonie nieco ponad 6 mln zł. Gdańsk otrzymał na tę inwestycję ok. 2,7 mln zł dofinansowania z programu SOWA, który jest realizowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Można sobie zadać pytanie, dlaczego przy tej okazji miasto nie zdecydowało się na wybór oświetlenia ledowego? Jest ono co prawda droższe w montażu, ale trwalsze i tańsze w eksploatacji, a przy okazji daje białe, a nie żółte światło, które wyostrza widoczność.
650 tys. zł oszczędności
Takie rozwiązanie, jako jedno z pierwszych w Polsce, pojawiło się w 2011 roku na węźle Kowale na Obwodnicy Trójmiasta. Do dzisiaj ta instalacja z systemem Inteligentnego Oświetlenia LED-owego należy do największych w Polsce.
- Z audytu wynikało, że koszty byłyby prawie dwukrotnie wyższe - przyznaje Szymusik. - Ponadto z oprawami ledowymi jest taki problem, że każdy producent ma swoją matrycę i jeśli za 5 lat konieczna stanie się jej wymiana, to może się okazać, że nie są one już produkowane i nie ma także możliwości kupienia tej matrycy od innego producenta. W przypadku opraw sodowych nie ma takiego problemu - zapewnia.
Mimo to nowe oświetlenie i tak ma przynieść wymierne korzyści finansowe i środowiskowe. Z szacunków wynika, że oszczędności wyniosą ok. 650 tys. zł rocznie, a emisja CO2 do atmosfery zmniejszy się o 40 proc.
We wtorek Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku ogłosił przetarg na projekt modernizacji oświetlenia ulicznego. Ma on być gotowy do 20 maja. Potem odbędzie się postępowanie na montaż, który rozpocznie się w sierpniu i potrwa do końca roku.
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... ED_y_.html