Oprawy widziane z okna mego domciu

Wszystkie z... (pomarańcze)
Kiedyś tu była Ocepka z daszkiem...


A tu były też OCP na kufnanych słupach metalowych:

(Jedna oprawa za drzewkiem)
Oba słupy skorodowały... Mój ojciec chodził do administracji i mówił, żeby coś z nimi zrobili, ale im się nie chciało.
Pewnego dnia przyszedł "elektryk-fachowiec", oparł drabinę o słup i buuuum! Poobijany trafił do szpitala.

Ocepkę ze słupem położyli na trawniku, a ja, nie wiedząc nic o tym forum (

Czas akcji: Chyba październik 2013) odkręciłem sobie to pokrętło i po raz pierwszy miałem spotkanie z oprawą zewnętrzną

Próbowałem odkręcić WLSa, ale z presji oderwał się od gwintu i go zostawiłem...
Słupy w złym stanie wymienili na to dziadostwo z Rosy, a OCP, które niczym nie zawiniło - na złom
Do dziś nie mogę sobie wybaczyć, dlaczego nie zaopiekowałem się tą oprawą

@Edit:
Tak loginie, mam fotki tej Ocepki, znalazłem je specjalnie dla Ciebie








A, i przestań loginie nabijać posty, żeby wrzucać fotki tu na forum

Rtęci na świecie nigdy za wiele.
Nieprzemyślane inwestycje w LED nigdy się nie zwrócą.