Dziś przygarnąłem oprawę OPK z firmy Farel. Do wczoraj świeciła, dzisiaj miała być oddana na złom. Teraz będzie przerobiona na wtyczkę i będzie oświetlała albo mój pokój pośrednio z nad szafy, lub będzie oprawą ''na czas remontu''. Świetlówka która tam była to ledwo działająca LF-36W Tungsram. Teraz będzie docelowo, albo świetlówka TL-D 36W/840 lub 850, albo 865. Aktualnie jest tam nówka ZEXT-a 765. To bardzo fajna oprawa, ale klipsy stalowe do plastiku nie przemyślane. Oprawa po porządnym przeczyszczeniu.
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;) #lubie_sode
Oprawa trochę przypomina mi Philips Pacific, te zatrzaski chyba są z nierdzewki (przynajmniej w Pacificu tak jest) i wcale nie są złym pomysłem, przynajmniej nie rozpadają się jak plastiki.
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Tego nie wiem, ale wiem jedno te klosze to jest istna katastrofa, co widzę Farele OPK w tej wersji to albo zaczepów nie ma albo połamane klosze... Oprócz tego oprawa na 5+. Nawet nie buczy
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;) #lubie_sode
To chyba licencyjna kopia Philipsa Pacific. Mam 2szt Pacific zamontowane w oświetleniu garażu i tam klosze są bdb jakości, nic się z nimi nie dzieje. Zaczepy są łatwo demontowalne i pewno dlatego ich brakuje czasem. Moje oprawy są kompletne i dobrze się spisują - są bardzo szczelne
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !