[MercuryFenix] Kolekcja lamp.

[litak1]

Jaką ma długość, takie lampy średnioprężne mają moc liczoną na centymetr długości łuku przeważnie od 80 do 400 W/ cm przeważnie jest jednak koło 150W /cm przelicz długość i masz moc mniej więcej. Z tego co widzę to lampa metalohalogenkowa UV .Nasze amby (heraeus) to lampy rtęciowe

[MercuryFenix]

34 cm * 150W = 5,1kW
czyli to taka średnia moc ?
Już tego nigdy nie odpalę skoro to MH, jeszcze by mi tego brakowało, by skończył mi na twarzy...

[litak1]

Może jednak to rtęć tylko ubrudzona czymś ?? Wygląda jakby miała sól w rurce ale nie wiem czy czasem to nie brud.
Dlaczego ma skończyć Ci na twarzy skoro MH?????
Tak śmiało może mieć ponad 5 kW na ich stronie (GEW) masz pokazane zasilacze do tych lamp

[MercuryFenix]

Metalohalogeny mają jakąśtam skłonność do wybuchu.
tymbardziej źle zasilane

[elek]

Też mi się wydaje że jednak ta lampa ma w okolicach 5 kW. Mało prawdopodobne żeby to strzeliło nawet jeśli jest to MH, zresztą i tak nie odpalisz tego na pełnej mocy bez skafandra kosmicznego

[litak1]

Hahaha następny z tymi wybuchami, możesz czuć się bezpiecznie, ta lampa na zimno ma ciśnienie dużo niższe niż atmosferyczne, prawie takie jak w świetlówce. Musiałbyś ją rozgrzać na pełnej mocy wtedy ciśnienie może być odrobinę wyższe od atmosferycznego ale również nie zagrażające wybuchem, wszak to duża lampa średnioprężna

[MercuryFenix]

Nie wiem na jakiej zasadzie odbywa się wybuch, Koledzy z forum mnie zrazili do MH dlatego ostrożnie podchodzę do lamp takiej mocy
Ale skoro twierdzicie że nie ma się co obawiać, to spoko :>

[litak1]

Ja tylko zzgaduję kto Cię zraził A tak przy okazji oczywiście trzeba się umiejętnie obchodzić (możliwość rozbicia, skażenia rtęcią ,małej implozji, wysokie napięcia itp) Ale pamiętaj im dłuższy łuk tym mniejsze ciśnienie i możliwość eksplozji więc jest bezpieczna A i napisz nam w końcu czy jest ubrudzona czy te żółtawe plamki siedzą wewnątrz rurki

[elek]

Nie wiem na jakiej zasadzie odbywa się wybuch, Koledzy z forum mnie zrazili do MH dlatego ostrożnie podchodzę do lamp takiej mocy
Ale skoro twierdzicie że nie ma się co obawiać, to spoko :>

Raz w życiu mi lampa wybuchła, LRF 125W podłączony bez statecznika u kumpla który miał bezpieczniki z powsadzanymi gwoździami bo mu się przepaliły .... tak że to nie takie częste jak niektórzy straszą

[MercuryFenix]

Jak mam uniknąć implozji tej lampy ?
Lub kiedy może ona nastąpić
Czy ilość rtęci w niej jest niebezpieczna ?