Tia. Rozumiem, że liczysz ewentualne koszty leczenia wzroku, który możesz sobie zniszczyć siedząc przy tak podłym oświetleniu. Mój Tata chodził do szkoły, która była bardzo źle oświetlona. Jeszcze oprawami na żarówki. Efekt jest niestety taki, że zniszczył sobie tam bezpowrotnie wzrok. Tego niestety nie da się już odkupić :(
Tomek poruszył ciekawą kwestię, zużywania się źródeł światła. Wielu z Was wie o co chodzi, ale jakoś wszyscy teraz zapomnieli. Panowie, to że lampa świeci, nie oznacza, że nadaje się do eksploatacji. Przypomnę 20-letnie rtęciówki, które oświetlają tylko komorę lampową. Podobnie jest ze świetlówkami. Ich producenci przewidują wymianę grupową po pewnym określonym czasie pracy. Nie dlatego, że one przestają świecić. Tylko dlatego, że zmieniają się parametry tego światła, spada jasność i jakość światła. Krótko mówiąc, to że taka lampa jeszcze świeci nie oznacza, że nie jest już zużyta. Chcecie cyferek? Proszę bardzo.
Klasyczny Polamp LF 20 W barwa dzienna. Strumień świetlny: 820 lumenów, trwałość użytkowa, 6000h. Utrata strumienia > 30%. Sprawność 41 lm/W jak jest nowa. I tylko 28 lm/W pod koniec życia.
Klasyczna Piła 18 W barwa dzienna. Strumień świetlny 1000 lm, trwałość użytkowa 12000h. Utrata strumienia >20 %. Sprawność 55 lm/W jak jest nowa. 50 lm/w po 6000h, 44 lm/W pod koniec życia - więcej niż ta starsza jak jest nowa(!)
Świetlówka Osram 18 W barwa neutralna. Strumień świetlny 1350 lm, trwałość użytkowa 18000h. Utrata strumienia >20%. Sprawność 75 lm/W jak jest nowa, 70 lm/W po 6000h, 60 lm/W po 12000h - ponad 2x(!) tyle światła niż stary Polamp.
Nikt nie przyznaje się do badań spadku jakości światła. Ale każdy z nas widział jak się zachowują takie stare lampki. Zaczynają świecić na różowo, żółto czy jeszcze inaczej, w skrócie niestety gorzej. Chcecie się oświetlać takimi śmieciami, no proszę bardzo. Tylko nazywajmy to po imieniu. To nie są żadne oszczędności Panowie. Celowo pomijam tutaj aspekt deklarowanej przez producenta jakości światła. Po prostu nie ma czego porównywać. Stary Polamp odwzorowuje barwy na poziomie 60%, Piła to już >75%, Osram >85%. I to widać Panowie. W tej chwili nad moją głową świecą rury o sprawności 80 lm/W, odwzorowaniu barw na poziomie 92%, temperaturze barwowe 5200K i trwałości użytkowej 30000h. Chcecie to porównywać do śmieci z recyclingu? Nie zamienił bym tego nawet na ciężarówkę starych rur T12.
Kwazor napisał(a):Szkoda że nie miałem luksomierza
Luksomierz nie potrzebny. Dane są dostępne w sieci. Niemniej Twoje oczy Cię nie oszukują. Nowe lampy mają lepszy luminofor, świecą jaśniej, mają większą sprawność i dłuższą żywotność.