Witam
Postanowiłem odświeżyć ten zapomniany wątek, bo znalazłem w swoim archiwum ulicę, którą już dawno miałem tu zaprezentować, ale sytuacja na niej się trochę zdezaktualizowała - zdjęcia stały się archiwalne, w dodatku ukazują oświetlenie przedwojenne. Do ogólnego o Warszawie nie bardzo pasi, bo latarenki które tu pokażę, zdemontowano między 2010 a 2011, więc to już lekko przedawnione, ale z kolei do wątku warszawskiego, o oświetleniu w PRL-u też nie podchodzi, bo te zdjęcia wykonałem w czasach współczesnych - tuż przed likwidacją, w roku 2010. Ten wątek zdaje się być idealny dla tych reliktów sanacji, z oprawami tuż powojennymi
PodskarbińskaUlica Podskarbińska powstała jeszcze na długo przed 1900 rokiem, wytyczyły ją władze carskie na ówczesnych wschodnich obrzeżach Warszawy, wśród niezabudowanych pól. Nie była typową ulicą, lecz drogą wojenną - stanowiącą część układu drogowego łączącego ze sobą forty. Do dziś przetrwało wiele innych pofortecznych ulic, wytyczonych w zbliżonym czasie - Podskarbińska, Księżnej Anny (jej kontynuacja na Targówku), Bukowiecka, Młodzieńcza, Kondratowicza, na lewym brzegu to np. Lazurowa, Wolicka, Idzikowskiego.
Podskarbińska zresztą, początkowo była określana na planach - wojennoje szose, a po polsku - droga forteczna/wojenna. Bruki otrzymała zapewne, jako strategiczna na wypadek wojny ulica, od razu - zaraz po wytyczeniu, czyli jeszcze w XIX wieku. Ja jeszcze te bruki jak przez mgłę pamiętam, na północnym odcinku, w latach 90-tych chyba jeszcze były... Bardzo długo pozostawała pusta - nigdy nie powstały przy niej typowe czynszówki - brak przy niej było parcel pod indywidualne zabudowania na południowym odcinku aż do Mińskiej (w większości były to włości magistrackie), a na północnym było za daleko od Grochowskiej, czyli od jakiegokolwiek transportu, toteż ten odcinek zabudowywał się bardzo wolno.
W latach międzywojnia powstało przy Podskarbińskiej kilka budynków, ale też nie były to prywatne kamienice - po wschodniej stronie powstały dwa bloki dla bezdomnych (do dziś stoją - narożny z Kobielską i nr 8, kolejny za nim), oraz osiedle spółdzielni TOR, po stronie zachodniej. Również po zachodniej stronie powstał tuż przed wojną budynek "Orła", ale tor kolarski na jego tyłach zrealizowano już po wojnie. W czasach międzywojennych pojawiła się też zabudowa na północnym odcinku ulicy. Tuż przed wybuchem II w.ś. krajobraz odc. północnego był mieszany, wiejsko-fabryczny - duże zakłady PZInż ciągnące się od Chodakowskiej i inne mniejsze fabryczki przetykane były wąskimi polami uprawnymi. Taki stan zachował się do wczesnych lat PRL-u (tyle że w miejscu zniszczonych w 95% PZInż powstał kompleks drukarni wzdłuż Mińskiej).
Północny odcinek ulicy mocno ucierpiał w czasie nalotów - bombardowali węzeł kolejowy, oraz pobliskie zakłady, m. in. wspomniane już PZInż przy Terespolskiej (dziś to Chodakowska), których teren od wschodu dochodził właśnie do tego odcinka Podskarbińskiej.
Na północnym odcinku (od Mińskiej do torów) do naszych czasów przetrwało kilka starych budynków - jeden to ocalały fragment fabryki, noszący adres Podskarbińska 30, oraz obiekty wchodzące w skład kompleksu zakładów WSK (32/34) - parterowy budynek z zaokrąglonym narożnikiem, przylegająca do niego fabryczna kamienica piętrowa (zaczęta podczas wojny), mająca charakterystyczne, widoczne z góry ukośne ściany (relikt dawnej parcelacji niwowej), oraz jedna hala na tyłach tego parterowego i dwupiętrowy budynek biurowy pomalowany obecnie w poziome pasy kremowo-beżowe (tu jakby ktoś chciał więcej się dowiedzieć w temacie zakładów WSK:
http://www.pzl.com.pl/pl/historia.html ).
Jeśli chodzi o oświetlenie, to zapewne pierwszymi latarniami dla Podskarbińskiej były od razu elektryczne - pastorały. Nie znam wprawdzie konkretnej daty ich montażu, ale obstawiam lata 20-te - to wtedy postawiono przy niej jedne z pierwszych budynków - wspomniane osiedle dla bezdomnych. Te domysły zdają się być wysoce prawdopodobne, tym bardziej, że te pastorały, które stały na północnym odcinku do końca 2010 roku, były wzoru 1923 (wg książki J. Zielińskiego "Latarnie warszawskie"). W tejże książce, wyliczona jest też liczba zachowanych pastorałów - 5 (w 1983 roku). Dziwi mnie tylko stwierdzenie, odnośnie stanu obecnego (2006 r.) - "brak". Skoro tę inwentaryzację przeprowadzano w 2006, to jak to możliwe, że wtedy był brak, a w 2010 dałem radę wszystkie uwiecznić

.
Obecnie oświetlenie ulicy stanowią na większym kawałku Ambassadory (od Grochowskiej do Mińskiej), sporadycznie strady, powieszone awaryjnie, wszystko na słupach WZ, jeszcze pamiętających łyżki. Ja przedstawię tu jednak odcinek od Mińskiej do końca - do torów, gdzie kiedyś był przejazd na ulicę Ks. Anny. Ten odcinek otrzymał jakoś między 2005 a 2008 rokiem 4 słupy z SGS-203, ale tylko na samym początku ulicy, mniej więcej do pierwszego podjazdu, dalej do torów brak obecnie oświetlenia. Jednak, jak wspomniałem wyżej, jeszcze do niedawna było tu ciekawiej... Stało na całym odcinku 6 sztuk pastorałów, z czego ostatni w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął... Ja zdążyłem uwiecznić 5 - na 4 wisiały OŻk w różnych stadiach rozkładu, a na jednym oprawa rtęciowa ORP-125 - ona świeciła jeszcze w 2007, jako jedyna na całej ulicy. Lampy w pozostałych oprawach (OŻk) powoli wykruszały się w latach 2004-07 - systematycznie wypalały się kolejne mixy, nieuzupełniane nowymi, część też była po prostu tłuczona. I tak powoli ulica gasła, ożetka po ożetce, aż w 2007 została tylko ta ORP-125, która jednak w 2010 również była już nieczynna...
Pokażę teraz wszystko co wybrałem z archiwum - są moje zdjęcia, robione jeszcze aparatem kolegi w lipcu 2010 roku, są zrzuty z norca, zrobione przeze mnie w 2009 (norc obcykał ulicę w 2008), mam też jedną zeskanowaną niedawno fotkę z analoga, zrobioną w 2006 lub 2007, a także zrzuty z GSV - datowane na 2009.
Na początek plan z ponumerowanymi słupami - prawie cały odcinek ukazuje, ucięło tylko na południu skrzyżowanie z Chrzanowskiego/Mińską (w prawej kolumnie na dole). Ale to nic nie szkodzi - wszystkie słupy są widoczne. Źródło - Ortofotomapa m.st. W-wy, zdjęcie z roku 2010

1). Pierwszy słup
z GSV, 2009

w tle skrzyżowanie z Mińską

I na moich fotkach, z lipca 2010:


2). Drugi słup
z GSV, 2009. W tle wspomniany relikt budynku Podskarbińska 30

moje fotki, lipiec 2010




3). Trzeci słup
z GSV, 2009

moje fotki, lipiec 2010



co to jest - klapka od OURW

baza, a raczej jej relikty

4). Czwarty słup
na początek moja fotka analogowa - datuję ją raczej na jesień 2006 roku. Z prawej mur zakładów WSK.

norc, 2008

i tu pojawia się dziwna sprawa... widzicie tę przepaskę/cybant na słupie?

wyjaśniam o co chodzi - o to, zaznaczone strzałką:

Tam była wyraźnie widoczna, tu już niekoniecznie - a to też zrzut z norca, z 2008:

Moje fotki, lipiec 2010 - tutaj, po dwóch latach, wszystko się wyjaśnia - widać że odpadła


jeszcze zbliżenie na górę, na krzywaśnię pastorału

oraz na relikt bazy

Na koniec 4 słupa, podaję wyjaśnienie zagadki cybanta. W 2006, gdy robiłem fotkę analogiem, cybant był cały. Gdy norc robił widok ulicy, w 2008 - odpadła połówka, od strony południowej, a gdy wróciłem w 2010 obcykać cyfrówką, nie było już śladu, nawet po ocalałej połówce cybanta. Na zbliżeniu z norca (tym na tle nieba) nie widać tej resztki, bo w tym miejscu zdjęcie się źle zmontowało.
Oto zrzuty zrobione przed chwilą (GSV, 2009) - tu była jeszcze połówka cybanta, widoczna od północy, ale niewidoczna od południa:

i od południa:

5). Piąty słup
norc, 2008. W tle zabudowania WSK

GSV, 2009

moje fotki, lipiec 2010


baza

krzywaśnia pastorału z ożetką

6). Szósty słup
moja fotka, lipiec 2010 - tyle zostało...

Na koniec trochę klasyków z okolic
Trio z zakładów WSK widoczne na jednym z wcześniejszych zdjęć, za 4 pastorałem

kolejne, nieopodal - czyżby rzadki, mleczny klosz?

trochę nieostra fotka kwadratówki, też na terenie WSK

uliczka odchodząca w lewo (na zachód), tuż przed torami


Podskarbińska 35 z łyżką na baczność


Gdyby komuś fotek było mało - zapraszam na wirtualny spacer
https://www.google.com/maps/@52.2522546 ... 9-05?hl=pl . Na szczęście GSV uwieczniło wszystko przed likwidacją.
Po likwidacji w latach 2010-11, te 5 sztuk pastorałów z Podskarbińskiej dołączyło do innej piątki, z Dubieńskiej i po renowacji, całą dziesiątkę ustawiono łącznie na Rybnej (8 sztuk) i Drewnickiej (2 sztuki, zamiast jednej - zdemontowanej, oddanej obecnie do renowacji). Świetnie się stało, że je ocalili, ale ożetki wyleciały... Nie bardzo mi podchodzi też obecne ich zagęszczenie na obu tych uliczkach - tworzy to atrapowy klimat. Również średnio im pasują oprawy obecnie zamontowane - pal sześć że wielkie, nie tak subtelne jak OŻk. Gorszą sprawą jest ich nie do końca pionowe zawieszenie... Zresztą, sami oceńcie

- Rybna:
https://www.google.com/maps/@52.247465, ... !2e0?hl=plRównież widać to na zlotowej fotce Famabuda - tu widoczna Drewnicka:
http://fotki.lighting-gallery.pl/images ... 63914.jpegPrzypadek mniej jaskrawy, ale też zabawny
To by było na tyle, mam nadzieję że nie zanudziłem tym wywodem
