Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Dyskusje na temat podświetlania budynków nocą, rodzajach opraw oswietleniowych i źródeł światła przeznaczonych do tego celu

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Postprzez Lampka » 9 grudnia 2014, 16:45

Może to nawet oryginalna neonówka :!: Oby tylk tego nie wymienili, skoro tak słabo się tli. Po wielu latach działania, metal parujący z elektrod tworzył metaliczną warstwę, prawie taką, jak lustro w sodówkach.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6579
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Postprzez oskard » 9 grudnia 2014, 16:56

Raczej nie wymienią - świeci tak od przynajmniej 5 lat, kiedy ją dostrzegłem. Jakiś rok temu nie świeciła, myślałem już że się przepaliła, ale z radością po kilku miesiącach przechodząc zauważyłem, że znowu śmiga, i to w ten sam sposób, jak przedtem - nadal tak ledwodostrzegalnie bździ :D
Avatar użytkownika
oskard
 
Posty: 2550
Zdjęcia: 29
Dołączył(a): 16 stycznia 2009, 21:02
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pn.)

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Postprzez Lampka » 9 grudnia 2014, 16:58

Pewnie ktoś ją wyłączył nieświadomie :D Ja okazjonalnie rozglądam się, co znajduje się w tych starych numerkach, ale zawsze jak szedłem, to widziałem tam zwykłe żarówki lub pozostałości po nich.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6579
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Postprzez oskard » 9 grudnia 2014, 21:03

Okazało się, że mam fotkę tej latarenki działającej i to nawet dzienną :!: :) Nie widać jej wprawdzie zbyt wyraźnie - jest oddalona, fotkę zrobiłem z powodu kamienicy, na osobne uwiecznienie latarenki jakoś wtedy nie wpadłem... Być może z zabiegania w ogóle nie zauważyłem że akurat świeci - odhaczyłem kolejny adres z listy i poszedłem obcykiwać kolejne kamienice. Mam nadzieję że wkrótce wybiorę się i cyknę fotkę w zbliżeniu tylko na latarenkę. Na razie mam tylko to poniższe.
Oto ona - Kickiego 8, rok 2010 - widać ją tuż przy rynnie, ma taki czerwonawy punkcik, jakby coś się żarzyło wewnątrz :
Obrazek
Tu udało mi się trochę powiększyć i wykadrować, ale nie wiem czy coś to pomogło w czytelności fotki:
Obrazek

A oto kolejne numerki - okazało się że mam tego pełno w moim archiwum, nawet nie wiedziałem że tyle fotek zrobiłem z bliska tym latarenkom :mrgreen:

Targówek Fabryczny, ul. Klementowicka:
Obie latarenki wg mnie z lat 30-tych. Pierwsza chyba elektryczna.
Obrazek
Obrazek
Tu już inne źródełko - ta jest karbidowa.
Obrazek
Obrazek

Piekiełko:
ulica Liczydło. Tu wprawne oko dostrzeże latarenkę z prawej strony, nad tablicą
Obrazek
Ciężko byłoby ją naprawić...
Obrazek
Modlińska 113 - latarenka karbidowa, zapewne przedwojenna, mimo iż ten odcinek Modlińskiej przed 1939 był już za granicą Warszawy. Z tego wynika, że nie tylko w mieście był nakaz podświetlania numerów, ale i na jego obrzeżach, zakwalifikowanych wówczas jako wsie.
Obrazek
Obrazek

Wolica - dawna wieś na lewym brzegu, obecnie podzielona administracyjnie między dzielnice Wilanów (ul. Orszady) i Ursynów (ul. Kokosowa)
Kokosowa
Obrazek
Jak widać, tylko numer się nie zmienił :D
Obrazek
Orszady - tu z kolei zmienił się i numer i nazwa ulicy
Obrazek
Obrazek
Ciekawe z których czasów są te latarenki - Wolicę przyłączono do Stolicy dopiero w 1951 roku, więc albo wieś była zelektryfikowana już przed wojną i pojawiły się wtedy takie cuda, albo powieszono je w tym krótkim okresie między 1945 a 1951 rokiem. Od bidy mogli je powiesić tuż po przyłączeniu obszaru w roku 1951 - nie od razu nadano obecne nazwy tych uliczek. Przypuszczam, że aż do lat 60-tych mogły tu być adresy typu: "Warszawa, Wolica 51" Jednak numer wycięty w blasze, sugeruje datę wykonania raczej przed 1939...

Kamionek:
Nowińska 1, widok z ul. Żupniczej, kwiecień 2012 - po prawej stronie domku widać coś małego, kwadratowego.
Obrazek
bliżej:
Obrazek
Na winklu ją widać, między gałęziami
Obrazek
A to już w czerwcu tego samego roku, po zaledwie 2 miesiącach...
Obrazek
Tu gdyby się przyjrzeć, widać ją leżącą w tych zgliszczach po lewej.
Obrazek
Avatar użytkownika
oskard
 
Posty: 2550
Zdjęcia: 29
Dołączył(a): 16 stycznia 2009, 21:02
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pn.)

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Postprzez Lampka » 9 grudnia 2014, 23:11

Fajne te numerki, niezła klasyka :) W wielu mogą siedzieć cenne i stare neonówki lub żarówki. Mogłeś odzyskać tą z zawalonej budy :)
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6579
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Postprzez oskard » 10 grudnia 2014, 16:04

Lampka napisał(a):Fajne te numerki, niezła klasyka :) W wielu mogą siedzieć cenne i stare neonówki lub żarówki.

Byłem wczoraj na Kickiego 8, obcykać tą na nietynkowanej kamienicy - na bank tam siedzi neonówka :!: :) . Obcykałem ją, ale trochę zbliżenia wyszły poruszone, postaram się je jeszcze powtórzyć. Przy tak ledwo bżdżącym źródełku - czy LRFie, czy neonówce - mój aparat nie umie ostrości złapać od razu.
Mogłeś odzyskać tą z zawalonej budy :)

W sumie... obcykując resztki tego domu wpadłem na ten sam pomysł :D Nie było tylko w co ją zabrać, a miałem jeszcze pod Uniwersam podjechać po zakupy i inne interesy, więc odczepiłem ją od tej deski (trzymała się na jednym gwoździu), zaniosłem w pobliską gęstwinę krzaków, położyłem na tym jedną z tych desek nadpalonych, żeby pamiętać gdzie to, a po paru dniach wróciłem...

Oto i ona. Nie byłbym sobą, gdybym nie skorzystał z takiej okazji i pozwolił się zmarnować takiemu zabytkowi :)
W dodatku te wersje z cienkimi ramkami i tym krojem czcionki od wczesnego dzieciństwa były moimi, jak to Boczek mówi, "ulubienymi" ;) :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I wypraszam se tę "budę" - to tradycyjnen, psiedwojenny warsiawski drzewniak ;) :mrgreen: - jedyny znany mi na Kamionku. Miałem mu wtedy powtórzyć niektóre poruszone ujęcia, ale stan który zastałem zszokował mnie i średnio nadaje się na pamiątkę, jak domek ów niegdyś wyglądał... cała szczytówka od ulicy zniknęła - runęła w czasie pożaru, a wraz z nią latarenka.
W sumie trochę trudno się nie zgodzić ze słowem "buda" - dom miał wprawdzie komin, był mieszkalny (nie gospodarczy), posiadał jak widać adres, ale na moje oko tam był tylko pokój z kuchnią, skromnie tak. Choć, po prawdzie, prababcia z rodziną mieszkała w drewniaku w mieszkaniu zaledwie jednoizbowym, w samej tylko kuchni... Kiedyś, widać, były inne standardy powierzchni mieszkalnej :mrgreen: ...
Avatar użytkownika
oskard
 
Posty: 2550
Zdjęcia: 29
Dołączył(a): 16 stycznia 2009, 21:02
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pn.)

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Postprzez paweo » 10 grudnia 2014, 16:18

Piękny okaz! Czekam na foty w akcji z neonówką!!! :D
Rtęci na świecie nigdy za wiele.
Nieprzemyślane inwestycje w LED nigdy się nie zwrócą.
Avatar użytkownika
paweo
 
Posty: 462
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 2 lutego 2014, 16:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Postprzez oskard » 10 grudnia 2014, 16:40

Hehe, dziękuję :) . Ale najpierw trzeba by tam zainstalować jakąkolwiek oprawkę - właściciel pewnie po to pomalował szyby na biało farbą, żeby jakoś ten numer był w miarę widoczny nocą - bo podświetlenia zupełnie brak. Brakuje tam nawet kawałka kabla, nic w ogóle. Także "pudło" jest, teraz tylko zrobić od podstaw elektrykie, włożyć do środka i gra muzyka :!: ;)
A neonówki to jeszcze są do nabycia? Produkuje to ktoś jeszcze?

EDIT:
Takie przedwojenne cudeńko jeszcze znalazłem w swoich zbiorach. Ta jest karbidowa, ale już nowoczesna - z blaszanym numerem na drutkach, gdzie podświetlane jest tło, zamiast numeru - czyli odwrotnie jak było w klasycznych karbidówkach. Jednak nazwa ulicy wykonana już w sposób klasyczny - za dużo to dłubania ze spawaniem takich małych literek :D.
Obrazek
Avatar użytkownika
oskard
 
Posty: 2550
Zdjęcia: 29
Dołączył(a): 16 stycznia 2009, 21:02
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pn.)

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Postprzez oskard » 12 grudnia 2014, 13:58

Przepraszam że post pod postem, ale minęła już doba, a nikt nic na mój ostatni post nie odpisał... A mam ekstra nowinę, którą muszę się jak najszybciej podzielić, póki jest aktualna :) :!:
Namierzyłem kolejne latarenki, tym razem chyba już przedwojenne, do tego czynne :!: Pojechałem wczoraj na Saską Kępę żeby obcykać tą przy Zwycięzców 23, niestety okazało się że już nie świeci, choć rok temu była czynna - tu ją widać na aktualnym zdjęciu :arrow: http://goo.gl/maps/4vxF0 . Za to odkryłem na ulicy Saskiej dwie w zamian za nią, z identyczną czcionką - taką typową dla lat 30-tych. Są to adresy Saska 62 i 72. Niestety ostatnia za zamkniętym ogrodzeniem, nie dało się z bliska podejść, a na zoomie nie wychodzi mi tak ekstra wyraźnie, jak z bliska. Spróbuję jeszcze powtórzyć, może teraz wyjdzie lepiej.
W ogóle wciągnął mnie tak temat latarenek, jak i spacery w ich poszukiwaniu :D . Coś czuję że na Saskiej Kępie więcej ich się odnajdzie czynnych. Tam się dba o taki detal. Na samej tylko Saskiej, praktycznie do końca pierzei - do samej ul. Zwycięzców - każdy dom taką miał, nawet te odnowione, chyba nawet ocieplone (?).
Rozczarowała mnie natomiast Francuska - tyle z dzieciństwa pamiętam na niej latarenek, praktycznie na każdym domu, a teraz nic - poznikało. Albo ja taki ślepy... Ale uważnie patrzyłem na każdy budynek, na prawdę nic nie ma :(
Avatar użytkownika
oskard
 
Posty: 2550
Zdjęcia: 29
Dołączył(a): 16 stycznia 2009, 21:02
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pn.)

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

Postprzez Watt » 12 grudnia 2014, 14:40

Neonówki produkuje się nadal, ale już tylko jako źródła dekoracyjne, spiralnych już nikt nie produkuje :cry:
Watt
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Iluminacja architektury i obiektów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości