Oświetlenie w garażach

[elek]

wszystko fajnie ale niewyobrażam sobie oświetlenia garażu ciepłymi rurami, praca tam z czymkolwiek to była by jakaś masakra

Ja mam w piwnicy Osramki 930 bo innych mi się nie chcę kupić ale muszę się w końcu zmobilizować i zmienić bo to mało światła dają.

[robert03]

Tam sa tylko 840 to nie są ciepłe rury . Kiedyś były 765 ale ja nie lubię takiego trupio białego światła. Z zielonymi ścianami było tam jak w lodówce więc poszły leżakować.
Faktem jest że te Narvy to 830 ale to są darowane używki prawie nówki i tak je na razie wkręciłem. Do domu są za ciepłe więc są w garażu Wcześniej były tam też 840 teraz odpoczywają i czekają na swoją kolej .

[Whites86]

Tam sa tylko 840 to nie są ciepłe rury . Kiedyś były 765 ale ja nie lubię takiego trupio białego światła. Z zielonymi ścianami było tam jak w lodówce więc poszły leżakować.
Faktem jest że te Narvy to 830 ale to są darowane używki prawie nówki i tak je na razie wkręciłem. Do domu są za ciepłe więc są w garażu Wcześniej były tam też 840 teraz odpoczywają i czekają na swoją kolej .

nawet 840 to jest lipa
do garażu i warsztatu widział bym tylko 850-865

[jacekk]

Właśnie dziś wykaszaniłem z opraw 765 i poszły na ich miejsce 840. Jeszcze wcześniej były 830. 830 było nieźle, trochę żółtawo ale za to jasno i przyjemnie można było do rana przesiedzieć z lutownicą, 765 to tragedia, lodówka, jakoś ciemno, mimo świecących dwóch rur jasno było tylko na stole, podłoga już znikała w półmroku, nastrój jak w zimowy, nudny wieczór, depresji można dostać. Mieszanka 830+765 nieźle, kolorki się ładnie zmieszały, ale w pojednyczej oprawie już kiszka pod 830 jasno, pod 765 ciemno. 840 idealne światło, jasno, ani ciepło ani chłodno, kolory w kodach paskowych na oporniczkach najlepiej widoczne z tych wszystkich rurek. 850 też już się robi chłodek, sprawdziłem na jednej pożyczonej rurce i to nie to, chociaż lepsze niż 830 i 765... Widocznie odbiór zależy od upodobania, warto sprawdzić na własnych oczach jak się odbiera daną temperaturę, zachwalane przez niektórych X65 u mnie to totalna porażka. Nie chodzi o Ra ale o samą barwę. Ponadto zauważyłem że rury cieplejsze mają mniej zauważalny efekt stroboskopowy.

Taka mała ciekawostka, po wyłączeniu światła rury 830 świecą jeszcze kilkanaście sekund, zaś ich światło pobudza ekran oscyloskopu który też jakiś czas świeci w ciemości. Pozostałe gasną prawie momentalnie i oscyloskop nie straszy zielonym okiem

[Whites86]

Właśnie dziś wykaszaniłem z opraw 765 i poszły na ich miejsce 840. Jeszcze wcześniej były 830. 830 było nieźle, trochę żółtawo ale za to jasno i przyjemnie można było do rana przesiedzieć z lutownicą, 765 to tragedia, lodówka, jakoś ciemno, mimo świecących dwóch rur jasno było tylko na stole, podłoga już znikała w półmroku, nastrój jak w zimowy, nudny wieczór, depresji można dostać. Mieszanka 830+765 nieźle, kolorki się ładnie zmieszały, ale w pojednyczej oprawie już kiszka pod 830 jasno, pod 765 ciemno. 840 idealne światło, jasno, ani ciepło ani chłodno, kolory w kodach paskowych na oporniczkach najlepiej widoczne z tych wszystkich rurek. 850 też już się robi chłodek, sprawdziłem na jednej pożyczonej rurce i to nie to, chociaż lepsze niż 830 i 765... Widocznie odbiór zależy od upodobania, warto sprawdzić na własnych oczach jak się odbiera daną temperaturę, zachwalane przez niektórych X65 u mnie to totalna porażka. Nie chodzi o Ra ale o samą barwę. Ponadto zauważyłem że rury cieplejsze mają mniej zauważalny efekt stroboskopowy.

Taka mała ciekawostka, po wyłączeniu światła rury 830 świecą jeszcze kilkanaście sekund, zaś ich światło pobudza ekran oscyloskopu który też jakiś czas świeci w ciemości. Pozostałe gasną prawie momentalnie i oscyloskop nie straszy zielonym okiem

ja miałem tą nieprzyjemność 3 lata pracować w narzędziowni w której były rury 840 dopóki świecilo się tam większość 865 było ok, nie czułem się senny, wydawało się dużo jaśniej i ogólnie lepiej, gdy te się skończyły i zaczeli kupować tylko 840 to po 12 godzinach pracy przy tym świetle wychodziłem z zakładu jak kret, oczy miałem tak przemęczone że nie szło normalnie patrzeć na dzienne światło 840 nie nadaję się do pracy wzrokowej

[amisiek]

Część tych rur emituje bliski ultrafiolet. Niedużo, ale do ekranu oscyloskopu starczy. Tak przy okazji - nowoczesne luminofory wielopasmowe mają długą poświatę (rekordy bije Color Proof, w której miganie stroboskopowe nie dokucza na elektromagnetyku).
Odnośnie do barwy i ilości - to zależy od upodobań i ilości światła. Przez wiele lat byłem wrogiem zimnego światła, odkąd nie zobaczyłem naprawdę porządnego oświetlenia. Gdy w małym pomieszczeniu 2x3m wstawisz nie mniej niż 2x T8 36W w barwie 965 to zimna barwa wydaje się bardzo OK. Do tego nowoczesne świetlówki 6500K o dobrym oddawaniu barw - okazuje się, że wcale nie jest trupio, da się żyć. Wśród 865 też są różne sztuki, są knoty (Bemko 865 które daje sine światło), ale są też dobre rury. W biurze u kolegi jest w rastrach Osram T5 HO 865, prawie cały sufit w tych rastrach i jest naprawdę jasno. Oddawanie barw o wiele lepsze od typowej T8 865, strumień po byku. Uwierz mi - da się pracować.

Także wybór źródełek do garażu jest słuszny, tam nie potrzeba Ra>90. Chyba, że robisz zaprawki lakiernicze i tym podobne rzeczy, to wtedy niestety ale potrzebny jest topowy MH lub Philips Graphica/Osram Color Proof. Natomiast rury 830 w garażu uważam za pomyłkę, to samo świetlówki kompaktowe 830 w podłych oprawach.

[Elektroservice]

Ta Lena to kopia Polam Farel BN220, ciekawe jak z jakością, ale raczej znając firmę Lena to będzie po niedługim czasie lipa. Z kolei oprawa Zext to nieudana podróbka BMKSa

[jacekk]

Przez wiele lat byłem wrogiem zimnego światła, odkąd nie zobaczyłem naprawdę porządnego oświetlenia.

Pochylę się nad zdaniem że to się zmienia z czasem. Kiedyś miałem właśnie odwrotnie, albo chłodne, albo żarowe. Potem przeszło na samo żarowe (i barwy bardzo zbliżone) zaś chłodnego światła w każdej ilości i jakości jakoś nie mogę wytrzymać. 5000K to absolutnie górna granica, powyżej już "odpływam" tak jak Whites86 przy 4000K. Dlatego właśnie piszę aby jak ktoś ma spore wątpliwości miał możliwość sprawdzić na własnych oczach co pasuje najbardziej. Np. jeśli ktoś ma w mieszkaniu i w swoim otoczeniu najczęściej 2700K-3000K to po przejściu do pomieszczenia z 6500K może dziwnie to światło odbierać, zwłaszcza jeśli używa się tego światła sporadycznie.

[Elektroservice]

Ja od zawsze byłem wrogiem ciepłego światła, dla mnie takie światło jest po prostu ohydne, niestety takie miałem gdy mieszkałem w bloku i na początku po przeprowadzce do domu. Miałem w pokoju halogeny 50W reflektorowe GU10 3szt na suficie i 2szt nad łóżkiem. Nawet gdy wszystko świeciło to w pokoju było zwyczajnie ciemno Najpierw wstawiłem sobie na parapet belkę BN240 z rurami Daylight i przez jakiś czas tego używałem. W porównaniu z halogenami miałem wrażenie, że jest jasno jak w dzień oczy już mnie nie bolały, czułem się o wiele lepiej. Po jakimś czasie jednak znów było mi mało światła więc wstawiłem sobie na szafę 4szt BN140 i tym się oświetlałem. Po drodze wywaliłem wszystkie halogeny z pokoju, nad łóżkiem wmontowałem LED daylight GU10, na suficie zaś wylądowała świetlówka kompaktowa 6500K 15W w przejściówce GU10-E27 (musiałem takie klamizerstwo uskutecznić aby mieć oświetlenie odpalane z włącznika przy drzwiach, halogenów miałem dość a wymienić oprawy nie mogłem ). W końcu udało mi się postawić na swoim i BN240 wylądowała na suficie w miejscu dziadostwa halogenowego, 4szt BN140 z szafy znikły bo przestałem ich używać w momencie gdy zamontowałem BN240 na suficie. Niedługo będę też pozbywał się oprawy 2xGU10 wiszącej nad łóżkiem - w jej miejscu będzie oprawa na liniówkę 13W oczywiście w jedynej słusznej barwie daylight
No i myślę jeszcze nad tym aby na suficie nad biurkiem dorzucić jeszcze jedną oprawę na liniówki

[Watt]

Ja mam taki luksus, że mogłem wymienić prawie wszystkie oprawy w pokoju na świetlówkowe I nad łóżkiem świeci mi OWF2x8W, nad biurkiem do nauki KS1x18W, na suficie będę miał ten plafon Technoluxa, tylko na biurku z komputerem zostawię lampkę Polam Pułtusk z kompaktem 11W