Mamy następujące założenia: w odległości 20 m od licznika chcemy podłączyć trójfazowy odbiornik o stałej mocy, pobierający ok 16 A. W praktyce wystarczającą obciążalność ma YKY 4x1,5 mm^2 (18 A), w teorii należy użyć kabla o obciążalności przynajmniej 1,45x większej, niż wartość zabezpieczenia (16 A), czyli minimum YKY 4x2,5 mm^2 (24 A).
Zakładamy, że kupujemy w miarę najtańsze przewody danego typu, cena energii to 60 gr/kWh, a odbiornik pobiera stałą moc, i będzie pracował bez przerwy przez 15 lat.
I teraz pytanie: jakiego przewodu należy użyć (miedź, czy alu, przekrój), aby łączny koszt zakupu i eksploatacji przez te 15 lat był jak najniższy? Ile zaoszczędzimy w porównaniu z 4x1,5 mm^2?
Kto się bawi?
