Poza tym, przy takim niebie na pewno jest widno. Mnie tam nie przeszkadza jak oprawa tak świeci - co innego jak tak ma od nowości, to wtedy jest bubel, ale aż tak źle działających opraw od nowości nie ma przecież. Wiadomo że to chwilowe, że to usterka - nie ma co się irytować 
Ja czasem wiedząc że gdzieś jakaś lampa dogorywa, specjalnie lecę przez pół miasta żeby to uwiecznić - wtedy zwykle mój aparat robi kolory najbardziej zbliżone do tych, które odbiera moje oko Piękna fotka w ogóle - pięknie uchwycona fioletowość wokół LRF-a, i ostrość świetna
Osobiście nie dopuścił bym do sytuacji, żeby pod moim domem świecił taki zdechlak, ani nigdzie w okolicy kędy chodzę.
No to rzeczywiście - te ze zdjęcia podanego w linku strumień mają porównywalny z najtańszą diodową latarką z bazaru 
A i tym klasykom już niewiele zostało 
