Stare oprawy żarówkowe

[jacekk]

Ale da się dosłownie zapalić światło. I to bez prądu Pamiętam jak za szczylęcego wieku byłem kilka dni w miejscu gdzie nie było w ogóle pradu. I za oświetlenie służyły właśnie lampy naftowe... Klimacik to to ma, nie powiem.

[qba]

Elektryczna imitacja lampy naftowej u mojej babci, wkręciłem tam kompakta 23W/865 i sobie teraz tym świecę Myślę, że gdyby założyć tam jakiegoś malutkiego MH 20W, to lampka by to bez problemu zniosła
PS. Ta lampka, to niezła konstrukcja pod LED, ten przezroczysty klosz z wylotem u góry, dobrze odprowadza ciepło, to może LED się nie przegrzeje

Ta lampka to Polam Wieliczka. Były dwa typy: 15.B.040 z wyłacznikiem przelotowym i 15.B.026 z wbudowanym w podstawien ściemniaczem (rzadziej spotykana) do żarówki max 100W. Klosze najczęściej białe, ale spotykałem także 'plastry miodu'. Tych przezroczystych kominów w środku jakoś nigdy nie lubiłem, na pewno obniżało to trwałość żarówki. Moja ciocia miała też tego typu oprawę, ale całą z brązowej kamionki i na E 14 i z miodowym kloszem.

[Watt]

Moja babcia ma jeszcze drugą, mniejszą, na E14 właśnie

[qba]

Dekiel z reflektorkami prod. Aries Poznań rozłożony na części pierwsze:

[JeD]

Idzie na śmieci?

[matit1]

Fasoniki

[qba]

Idzie na śmieci?

Nie do odnowienia, no chyba że zdobędę egzemlarz w lepszym stanie, ale wtedy i tak sobie na części zostawie. Zresztą elektrycznie jest sprawna, tylko pordzewiała, bo zapewne przez kilkanaście lat leżała w wilgotnej piwnicy. Na śmieci to wyrzucam tylko chińskie oprawy, gdzie jest jedyne dla nich właściwe miejsce.

Fasoniki

Taki sam dokładnie był u mojej babci, tylko jeśli dobrze kojarzę to czarno - bordowy, ale też na 6 podłużnych fasonów.

[JeD]

Prześliczne fasony mam nadzieję, że szybko nie zakończą żywotu

[latarnik]

Ale fajny dizajn Szkoda że dziś tak ciężko kupić do nich adekwatne źródła przewidziane przez producenta

[matit1]

Niektóre z żarówek mają z góry trochę widocznego zaciemnia a jak wiadomo to były całkiem trawałe żarówki.