DIY [czyli zrób to sam]

Dyskusja na tematy dowolne

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez bartek380V » 20 marca 2015, 21:59

Lampka napisał(a):To wszystko zależy od typu układu, jest wersja 2 i 3 przewodowa. Sam też próbowałem z TUZem i dławikiem rtęciowym oraz świetlówkowymi i wszystko było w porządku ;)

W gre wchodzi TYLKO układ zamieszczony na fotce ;) nie bez powodu stateczniki sodowe maja podane napiecie proby minimum 4KV
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez litak1 » 21 marca 2015, 00:26

Koledzy wiecie że transformator zapłonowy (uzwojenie wtórne) znajduje się na wyjściach w IDS pomiędzy końcami H i B a B z N jest sprzęgnięty tylko kondensatorem, więc jeśli uważacie że dławik nie dostaje impulsów WN to jesteście w błędzie, dławik służy również jako zapora aby impulsy nie przedostawały się do sieci, ale kopniaki WN też dostaje tym większe, im ciężej przebić właściwą przestrzeń roboczą (tzn H i N). Faktem jest że stateczniki zwykłe (świetlówkowe lub rtęciowe) najczęściej przeżywają taką pracę, jednak na dłuższą metę i ze zużytą lampą (lub gorącą) może już być kiepsko
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2061
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez bartek380V » 21 marca 2015, 08:12

Dokladnie tak jest poniwaz pin B jest jakby punktem odniesienia dla ukladu zaplonowego w sensie Takim I Tylko takim ze pin H jest w powietrzu czyli do czasu zaplonu lampy to uklad jest niebezpieczny. Jednoczesnie pin B i N to zasilanie ukladu. Tak czysto poza tematem to dziwie Sie ze uklad nie zostal zrobiony tak ,ze Po zaplonie kiedy miedzy pinami N i B napiecie spada do okolo napiecia sieci minus napiecie na stateczniku liczone z trojkata impedancji obwodu RL ,uklad poprostu nie wylacza Sie. Kiedys nawet opisywalem oddzielny uklad wykonany przez siebie ktory odlaczal tuza Po 3 sekundach od podania zasilania. Tym razem myslalem o ukladzie ktory badal by napicie w obwodzie lub prad , co Po zaplonie wylaczaloby od razu uklad zaplonowy. Bo nie Wiem Po co on pracuje jak lampa swieci. Wyobrazcie sobie ze Po odlaczeniu zasilania do tuza lampa swieci delikatnie slabiej
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez amisiek » 21 marca 2015, 11:14

Nowsze układy zapłonowe mają ograniczenie i po pewnym czasie już nie próbują odpalić niesprawnej lampy. To dość ważna sprawa przy MH pracujących pod dużym ciśnieniem pod koniec ich życia. Dlatego właśnie tak się to robi.
Taki układ jak ten może pomagać w utrzymaniu wyładowania gdy lampa sodowa jest już zużyta. Za to generuje spore zakłócenia radioelektroniczne i słychać go z dość dużej odległości.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez litak1 » 21 marca 2015, 15:59

amisiek napisał(a):Nowsze układy zapłonowe mają ograniczenie i po pewnym czasie już nie próbują odpalić niesprawnej lampy. To dość ważna sprawa przy MH pracujących pod dużym ciśnieniem pod koniec ich życia. Dlatego właśnie tak się to robi.
Taki układ jak ten może pomagać w utrzymaniu wyładowania gdy lampa sodowa jest już zużyta. Za to generuje spore zakłócenia radioelektroniczne i słychać go z dość dużej odległości.

Racja teraz są układy zapłonowe, które przestają pracować po pewnym czasie, ale z tych lepszych z elektronicznym statecznikiem, odłączają one wysokie napięcie gdy lampa wystartuje, oraz w przypadku niesprawnej lampy lub jej braku, niestety nie spotkałem się z takim autonomicznym układem zapłonowym, bez zintegrowanego statecznika elektronicznego...
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2061
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez Lampka » 21 marca 2015, 18:21

Ja natomiast spotkałem przypadki, gdzie układ pracował od paru lat bez podłączonej lampy lub przy niesprawnej (przykład - Malagi w Gliwicach na ul. Dolnych Wałów na elewacji budynków po zainstalowaniu nowego oświetlenia MH). Co ciekawe, ani układ zapłonowy po takim czasie ciągłej pracy nie przepalił się, a dławiki też widocznie nie są uszkodzone, więc uszkodzenie dławika przy pracy układu zapłonowego bez lampy to raczej rzadkie przypadki (większe znaczenie ma pewnie stan izolacji dławika i przy gorszych seriach może tak być, choć i tak wydaje mi się to mało prawdopodobne w przypadku układów trójprzewodowych).
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6579
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez bartek380V » 27 marca 2015, 16:30

To wyjasnijcie mi jeszcze o co chodzi z kondensatorem 50 pF na ukladzie zaplonowym
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez jacekk » 27 marca 2015, 19:35

W którym miejscu jest ten kondensator? Co z czym łączy?
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez bartek380V » 27 marca 2015, 20:12

Kilka postow wyzej dalem fotke IDS a 4 i tam na nalepce pisze C max 50 pF
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez elek » 27 marca 2015, 20:18

To jest maksymalna pojemność kabla przyłączeniowego do lampy, im większa ta pojemność tym bardziej tłumi impulsy zapłonowe.
Any sufficiently advanced technology is indistinguishable from magic.
www.instagram.com/flurothyl
Avatar użytkownika
elek
 
Posty: 1638
Zdjęcia: 436
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 23:04
Lokalizacja: Podkarpacie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

cron