Ciekawostki

[trojmiejski]

To świecidełko jest wbudowane w tę złodziejkę? Takiego modelu jeszcze nie widziałem.

[Luk]

Pierwszy raz się spotykasz ze złodziejką
Ciekawostka że ma swoją stronę na wiki nawet https://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82odziejka

Powiem szczerze - ze złodziejką, którą podłącza się do oprawy oświetleniowej pierwszy raz się spotykam
Ale ze złodziejkami, które się podłącza do gniazdek elektrycznych oczywiście, że się spotykałem - sam osobiście mam w szufladzie kilka sztuk.

[Farel03]

To świecidełko jest wbudowane w tę złodziejkę? Takiego modelu jeszcze nie widziałem.

Tak , jest wbudowane. Ja widziałem je kilka razy w Castoramie.

#KeepItSlim

[Utilizer]

Gwoli nazewnictwa to ja tam "złodziejka" nazywam tylko te wkrecane w oprawke żarówki. A te do gniazdka to jak dla mnie po prostu trójnik/rozgałęźnik

[jacekk]

Gwoli nazewnictwa to ja tam "złodziejka" nazywam tylko te wkrecane w oprawke żarówki. A te do gniazdka to jak dla mnie po prostu trójnik/rozgałęźnik

Bo tak właśnie jest. A to jeszcze z czasów prehistorii elektryfikacji gdy w domu miało się "światło" a dopiero później zaczęły pojawiać się w większej ilości jakieś urządzenia zasilane z sieci. A że gniazd było niewiele lub nie było ich wcale (samo światło) więc używano złodziejek żeby móc korzystać z energii elektrycznej. Tak mi przynajmniej tłumaczył ta nazwę sąsiad z byłej mojej kamienicy, a pamiętający jeszcze czasy II RP.

[trojmiejski]

Ja słyszałem trochę inne wytłumaczenie które nie tylko nie wyklucza lecz jest rozwinięciem powyższego. Dawniej nie było liczników energii i liczono ryczałtowo według stawki zależnej od liczby gniazdek/oprawek. Stosując złodziejki miało się więcej gniazdek niż się płaciło za.

[mateusz]

Takie złodziejki były i są bardzo często wykorzystywane do wszelkiego rodzaju prac remontowych przy blokach. Na klatkach schodowych czy korytarzach piwnic nie ma gniazdek... Są najczęściej w skrzynkach rozdzielczych ( w moim bloku są nawet gniazdka w skrzynkach licznikowych na piętrach) ale panowie nie zawsze mają od nich klucze... Co do oświetlenie śmietnika to jeśli chodzi o pomieszczenie w bloku, do którego zrzucane są pionową rurą śmieci z całej klatki schodowej tzw "zsyp", który był stosowany w wysokich budynkach mieszkalnych, to bardzo możliwe, że oświetlenie jest odłączone.. Nie wiem jak stary jest ten budynek ale w Olsztynie tam gdzie miałem "przyjemność" odwiedzić te pomieszczenia oświetlenie było najczęściej zdewastowane...Przynajmniej tam gdzie pomieszczenia nie są zamykane... W jednym bloku pozostał tylko sam przełącznik albo oprawa.
W nowszym, gdzie zsypy były już dużo większe, z położonymi płytkami i instalacją schowaną pod tynkiem brakowało opraw.. Podobna sytuacja była w tych blokach z oświetleniem pomieszczeń na półpiętrach... Tam też było fabrycznie założone oświetlenie ale nieraz je odłączano..

[Farel03]

@mateusz
Też kiedyś w bloku miałem skrzynkę z przełącznikami. Stopniowo przełączniki były odłączane , aż skrzynka zniknęła całkowicie .
W śmietniku (tam gdzie śmieci wpadają z sypu) oświetlenie jak zajbardziej działa. Jest przełączik i chyba WOS (P) z lekko popryskanym farbą kloszem i sprawną zwykłą żarówką.

#KeepItSlim

[trojmiejski]

U mnie w bloku oświetlenie zsypu zawsze działało, lecz z powodu wymogu segregacji śmieci zsyp w całości zamknięto i trzeba latać ze śmieciami na dół do śmietników na zewnątrz. Na części półpięter u mnie są pomieszczenia gdzie rura zsypu przebiega, lecz nie ma wlotu i te pomieszczenia służą jako schowki dla mieszkańców, nie wiem czy tak było od początku czy wloty zaspawano później (jeśli tak było to musiało się to stać dawno temu, bo odkąd pamiętam to zawsze było tak samo). Teraz jak zsyp jest zamknięty to w pomieszczeniach gdzie były wloty to miejsce jest dezynfekowane, rura jest odspawana, dziury się likwiduje i kolejne schowki są uwalniane dla mieszkańców. Instalacja oświetleniowa jest wciąż sprawna i raczej wątpię by ktoś chciał się bawić w wymianę WOSów na coś innego.
Długo jak były roboty na parterze to używano złodziejek, lecz niedawno wymienione szafki bezpiecznikowe mają teraz kontakty i robotnicy nie potrzebują już używać złodziejek.

[matit1]

Hmm...