Takie przypadki stawiania kwiatów nie były wcale takie rzadkie. W Kołobrzegu na Trzebiatowskiej swego czasu stał 6 ramiennik z kwadratówkami, z których część świeciła na zarośla i kanał drzewny, a drugi na tej samej ulicy stał tuż przy murze kamienicy, że połowa opraw skierowana była nad jej dach i oczywiście wszystkie świeciły. Kamienica stała akurat w miejscu, gdzie miała przebiega droga, ale jej wyburzenie znacznie się opóźniło i w tym miejscu ulica zwężała, ale postawiono ciąg jednakowych kwiatów na całej długości. Znikła, kiedy kwiat nie był już kwiatem.famabud napisał(a):Racja. Złą głowicę dali.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości