





toomm40 napisał(a):no mówcie sobie co chcecie i wzdychajcie do kogo chcecie, ale mi się zawsze OR podobała. pomijam tu fakt,że jej wadą jest kiepski rozsył światła-o czym już nie raz pisaliśmy, ale sam design uważam za bardzo ciekawy .
Beton napisał(a):toomm40 napisał(a):no mówcie sobie co chcecie i wzdychajcie do kogo chcecie, ale mi się zawsze OR podobała. pomijam tu fakt,że jej wadą jest kiepski rozsył światła-o czym już nie raz pisaliśmy, ale sam design uważam za bardzo ciekawy .
No i super, to jest już nas kilku na forum, którym się podobają te oprawySwoją drogą wcale nie było pod nią tak strasznie, jak się spodziewałem - ze szkoły je zapamiętałem jako wyjątkowo ciemne oprawy, ale zapewne były w nich żarówki 25-40W. Fakt, pomieszczenie było niewielkie, ale kompakt 20W dawał sobie z nią radę I nie było tragedii. Gorzej było w przypadku np. oprawy typu "lampa naftowa", również z czasów PRL, którą miałem w pokoju i prezentowałem kiedyś na forum. Mocno matowe szkło i świecenie w sufit dawało przy kompakcie 32W efekt gorszy, niż oprawa OR z kompaktem 20-23w. Zatem według mnie nie jest taką najtragiczniejszą.
Masz rację. Biblioteka w Zgorzelcu swego czasu, zresztą jeszcze całkiem niedawno była oświetlana oprawami OR z żarówkami 100W, przezroczystymi i matowymi i tragicznie ciemno tam wcale nie było, choć rastry zabierały sporo światła, ale OR jest przeznaczona do mocnych źródeł światła, a nie do bżdżących 25 i 40W. Co do elektrycznych kopii lamp naftowych to też ich nie znoszę, choć pewnym sentymentem darzę półprzezroczyste, żółtawe klosze o fakturze plastra miodu do takich opraw.Beton napisał(a):toomm40 napisał(a):no mówcie sobie co chcecie i wzdychajcie do kogo chcecie, ale mi się zawsze OR podobała. pomijam tu fakt,że jej wadą jest kiepski rozsył światła-o czym już nie raz pisaliśmy, ale sam design uważam za bardzo ciekawy .
No i super, to jest już nas kilku na forum, którym się podobają te oprawySwoją drogą wcale nie było pod nią tak strasznie, jak się spodziewałem - ze szkoły je zapamiętałem jako wyjątkowo ciemne oprawy, ale zapewne były w nich żarówki 25-40W. Fakt, pomieszczenie było niewielkie, ale kompakt 20W dawał sobie z nią radę I nie było tragedii. Gorzej było w przypadku np. oprawy typu "lampa naftowa", również z czasów PRL, którą miałem w pokoju i prezentowałem kiedyś na forum. Mocno matowe szkło i świecenie w sufit dawało przy kompakcie 32W efekt gorszy, niż oprawa OR z kompaktem 20-23w. Zatem według mnie nie jest taką najtragiczniejszą.
Whites86 napisał(a):Beton napisał(a):toomm40 napisał(a):no mówcie sobie co chcecie i wzdychajcie do kogo chcecie, ale mi się zawsze OR podobała. pomijam tu fakt,że jej wadą jest kiepski rozsył światła-o czym już nie raz pisaliśmy, ale sam design uważam za bardzo ciekawy .
No i super, to jest już nas kilku na forum, którym się podobają te oprawySwoją drogą wcale nie było pod nią tak strasznie, jak się spodziewałem - ze szkoły je zapamiętałem jako wyjątkowo ciemne oprawy, ale zapewne były w nich żarówki 25-40W. Fakt, pomieszczenie było niewielkie, ale kompakt 20W dawał sobie z nią radę I nie było tragedii. Gorzej było w przypadku np. oprawy typu "lampa naftowa", również z czasów PRL, którą miałem w pokoju i prezentowałem kiedyś na forum. Mocno matowe szkło i świecenie w sufit dawało przy kompakcie 32W efekt gorszy, niż oprawa OR z kompaktem 20-23w. Zatem według mnie nie jest taką najtragiczniejszą.
u mnie w szkole były na E40 i siedziały w nich żarówki 300W.. i było pod nimi ciemno, dopiero po jakims czasie dolozono w klasie po 2 belki BN 2x40W , mimo ze na 4OR przypadaly 2belki BN to one praktycznie załatwiały całe zapotrzebowanie na światło w klasie, miażdzyly te OR
Farel03 napisał(a):@XXXJedXXXX
Wsadź tam mixa z przepalonym żarnikiem i masz jeszcze gorzej
Powrót do Klasyczne oprawy oświetleniowe wewnętrzne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości