Farel03 napisał(a):Kupić oprawę - łatwo
Doprowadzić do porażenia lub pożaru jeszcze łatwiej.
Kolejnymi zdjęciami tylko potwierdziłeś że na temat elektryki masz niestety zerowe pojęcie, więc radziłbym jednak poszukać gotowej oprawy.
Ja poprostu lubię konstruować takie rzeczy i chciałbym , aby moje "cosie" wyglądały coraz lepiej i były bezpieczniejsze.
konstrukcja odrobinę bezpieczniejsza od poprzedniej dalej będzie niebezpieczna a fakt że coś działa 3 miesiące nie jest wyznacznikiem jakości. Pisałeś wcześniej że oprawę wykonałeś solidnie- ja w tej konstrukcji nie widzę nawet jednego elementu zrobionego jak należy- skręcone przewody na pinach z niedokładnie założonymi koszulkami, wiszący zapłonnik z nieosłoniętymi elementami znajdującymi się pod napięciem, wiszący luzem wyłącznik który został wpięty w ten przewód bez najmniejszego sensu, luźno rzucone przewody, metalowa obudowa która pewnie nie jest nawet uziemiona .. wymieniać dalej?
Wcześniej była tam oprawa 1×18 watt (T8). (Kupiona , nie zrobiona) Dobrze , że ją zdjąłem , bo bym miał już sfajczony pokój.
Podczas rozkładanie łóżka , drgania sprawiały , że kabel ocierał się o obudowę i nacinał izolację. Gdybym w porę nie wymyślił yego "cosia" , to przy kolejnym włączaniu ogrzuciło by mnie na podłogę , a spod oprawy poszły by iskry i ogeń.
najwyraźniej użytkowałeś tą oprawę w sposób niezgodny z jej przeznaczeniem. Domyślam się że pewnie zaczął przecierać się przewód zasilający który pewnie sam instalowałeś,