DIY [czyli zrób to sam]

Dyskusja na tematy dowolne

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez jacekk » 3 grudnia 2015, 07:36

Jest po prostu wciśnięta w rozwierconą złączkę. Wyjmować trzeba po kawałku bo inaczej się nie da raz wciśniętej obudowy wyjąć.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez Kolekcjoner93 » 7 stycznia 2016, 11:19

Zagadka teraz ode mnie :D
Co to jest?
Obrazek
Kolekcjoner źródeł światła i sprzętu do ich uruchamiania.
Avatar użytkownika
Kolekcjoner93
 
Posty: 341
Zdjęcia: 156
Dołączył(a): 25 czerwca 2011, 17:42

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez jacekk » 7 stycznia 2016, 17:46

Jak bys napisał co za lampa ma tam byc to by było łatwiej ;)
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez amisiek » 7 stycznia 2016, 20:44

Wzmacniacz m.cz. na pentodzie? Albo na układzie trioda-pentoda? Bo rezystor katodowy zablokowany tęgim elektrolitem, do tego rezystory na drugą siatkę. Jeszcze jeden rezystor na anodę triody plus kondensator na składową zmienną by wysterować pierwszą siatkę pentody.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez Kolekcjoner93 » 8 stycznia 2016, 16:37

Lampa to PCL805 :) A układ to iluminofonia lampowa (żarówka przygasająca w rytm muzyki). :)
Jak muzyka gra to można się poczuć jak przy ognisku. :)
Kolekcjoner źródeł światła i sprzętu do ich uruchamiania.
Avatar użytkownika
Kolekcjoner93
 
Posty: 341
Zdjęcia: 156
Dołączył(a): 25 czerwca 2011, 17:42

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez toomm40 » 8 stycznia 2016, 16:43

o, ciekawe. to mógłbyś zaprezentować jakiś filmik
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5044
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez MRP200 » 9 stycznia 2016, 00:09

Ze znanych mi projektów iluminofonii, a niektóre pochodzą z lat 70-tych XX w., elementem sterującym żarówkami był tyrystor, nowsze projekty bazują już na triaku. O projektach iluminofonii, w której elementem wykonawczym jest lampa tylko słyszałem ("ale nie wiem w którym kościele" :lol: ). Ale to może być też ciekawostka. Pentoda PLC805 ma dopuszczalny prąd anody na poziomie 0,3 A, więc bez szkody wysteruje żarówkę 40 W.
Ciekawostka. Lampa PCL805 była powszechnie stosowana w krajowych (i nie tylko) telewizorach lampowych oraz lampowo-tranzystorowych w stopniu odchylania pionowego. W czasach popularności tych telewizorów lampa ta była praktycznie nie do kupienia.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4293
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez slaweklampy » 10 stycznia 2016, 09:31

Witam

Trochę dziwnie wygląda układ lampowy na płytce drukowanej z lutowaniem od strony ścieżek. Chassis by było lepszym rozwiązaniem i pozwoliło by na łatwą modyfikację układu.
Spieszmy się zbierać stare lampy i radia, tak szybko odchodzą.
Avatar użytkownika
slaweklampy
 
Posty: 6069
Zdjęcia: 1766
Dołączył(a): 2 września 2009, 06:43
Lokalizacja: Pęplin

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez jacekk » 10 stycznia 2016, 19:30

Montaż SMD :D Bo otworków nie widzę ;) Płytka tez chyba powstała inaczej niż metoda trawienia ;) Ale wazne że działa.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez Lampka » 17 stycznia 2016, 18:03

Około pół roku temu pisałem o lampkach dla świetlówek miniaturowych, które zacząłem konstruować i prezentowałem nawet fotki ówcześnie skonstruowanych wersji, budowanych w korytkach kablowych o wysokości 2,5 cm i szerokości 4 cm. Tamte korytka były pojemne z racji rozmiaru i bez trudu mieściły się w nich wszystkie elementy układów, które wtedy konstruowałem. Jednak od tamtego czasu, przez te pół roku, lampki te znacznie ewoluowały pod względem technicznym i konstrukcyjnym i wersje, które obecnie konstruuję są znacznie bardziej dopracowane, a świetlówka świeci pewnie i stabilnie (nawet w temperaturze nieco poniżej 0 stopni). Również w kwestii zapłonu, który przebiega na ciepło, lampeczki te działają pewnie i sprawnie. Zrobiłem też miniaturyzację - z korytek w poprzedniej szerokiej wersji, zszedłem do korytek o wysokości 1,5 cm i szerokości 2,5 cm.
Układ, który zastosowałem opiera się - tak jak poprzednio - na elementach RC. Czyli zbudowany jest na bazie kondensatorów i rezystorów. Stanowi to o znacznej prostocie pod względem konstrukcji. Jednak rezystory te są na tyle dobrane pod względem wartości i mocy, że świetlówka nie migota podczas pracy, lecz świeci stabilnie (i to nawet w niskiej temperaturze). W zależności od pojemności kondensatora, świetlówka świeci różną mocą. W przypadku rurek 4W najlepiej nadają się kondensatory 1,5 - 2uF. Zapewniają one optymalne dociążenie świetlówki, która nie jest niedociążona, ani przeciążona.
Ze swojej zasady, układ konstrukcyjnie opiera się na bazie układu klasycznego lub elektronicznego, ale zamiast elementów klasycznych (ciężki dławik i zwykły zapłonnik bimetaliczny) zastosowane są alternatywne elementy, realizujące te same funkcje. Rolę stabilizatora prądu - jak już wspominałem - pełni układ RC, składający się z szeregowo połączonych kondensatorów i rezystorów o odpowiednich wartościach. Natomiast rolę zapłonnika pełni triak, odpowiednio sterowany za pomocą diaka, rezystora o dużej wartości i kondensatorka o małej pojemności. Świetlówka odpala więc sprawnie, szybko i bez migania, jak na układach elektronicznych.
Ten model układu opisałem już dość dawno na łamach "Elektrody": http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3 ... l#15009101

Oczywiście w razie potrzeby i chęci można zapłonnik na triaku zastąpić bimetalicznym - to dla miłośników klasycznego zapłonu ;) Takie wersje tak samo konstruowałem, z resztą jak i inne.

Działanie układów z triakiem jest warunkowane przez napięcie zapłonu świetlówek, jako że w tej wersji nie ma jako takiego impulsu napięciowego dla odpalenia świetlówki. Stąd też w tej konstrukcji owe układy mogą być stosowane dla świetlówek, które mają na tyle niskie napięcie zapłonu, że triak jest w stanie "rozładować się", czyli rozłączyć obwód grzania, aby prąd płynął dalej przez wyładowanie w świetlówce. Na ogół rozwarcie się triaka ma miejsce tuż po podgrzaniu skrętek lub w momencie podgrzania skrętek, czyli mamy zapłon na ciepło. Analogiczna sytuacja ma miejsce wśród elektronicznych stateczników, w których dobór pojemności kondensatora rezonansowego (zapłonowego) może również powodować ciepły start, bez użycia PTC. Spośród świetlówek T5, układ ten bezproblemowo sprawdza się jedynie dla świetlówek 4-6W ; rurki 8W już nie zawsze chcą odpalać w ten sposób. Gdy napięcie zapłonu rurki jest zbyt wysokie dla rozwarcia triaka, wówczas w świetlówce świecą mocno same końce. Dlatego zamiast świetlówek T5 8W, w tym układzie można wykorzystać świetlówki T8 10W, które mają podobny rozmiar i parametry, ale z racji większej grubości mają niższe napięcie zapłonu.

Teraz pora na trochę przykładowych fotek.
Na początek oprawka w wersji ze świetlówką 4W.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W akcji ze świetlówką Narva 640:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wnętrze. Elementy są ciasno upchane, ale nie ma obaw - te niebieskie rezystory tuż koło kondów jedynie lekko się grzeją, gdyż są połączone równolegle i ich rezystancja jest niewielka. Są one umieszczone przed kondensatorami zasilającymi (2x1uF). Rezystory 3W, widoczne na końcach mają większą rezystancję (w tym przypadku 2 razy), ale umieszczone za kondensatorem (jeden między kondem, a świetlówką, a drugi na wyjściu układu), słabiej się grzeją, niż gdyby były umieszczone przed tym kondem. Stąd bez problemu redukcja mocy i rozmiaru rezystorów.

Obrazek

Zapłonnik (triak z układem sterowania) zrobiony na prowizorycznej płytce, w której nawierciłem dziurki i poprzetykałem elementy, łącząc je z drugiej strony i tam też umieściłem diak i malutki rezystor. Widoczny na płytce PTC pełni jedynie rolę zabezpieczającą obwód zapłonnika i przy awarii świetlówki nagrzeje się, odłączając zapłonnik.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

A tutaj z dodatkowym filtrem w postaci równoległego kondensatora 47n:

Obrazek
Obrazek

Tu wersja z zapłonnikiem bez tego PTC. Zamiast dwóch małych rezystorów przed kondensatorem, zastosowany jest jeden 5W o małej rezystancji.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

W tej wersji kondensatory też poprzetykałem przez płytkę i połączenia zrobiłem z drugiej strony. Niemniej w przypadku kondów nie jest to takie przydatne, bo w obudowie robi się ciaśniej.

Obrazek

Tu jeszcze oprawka w wersji bez świetlówki i ze świetlówką (ta w wersji z PTC szeregowym):

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wiecej oprawek:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wersja 6W:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Inne przykładowe wersje dla większych świetlówek - tutaj z rurkami 10W i 15W. W tej wersji rezystory wyprowadziłem na wierzch, za gniazda świetlówki, ale robię też wersję z rezystorami schowanymi w obudowie jak przy rurkach T5.

Obrazek
Obrazek

Wersja rastrowa - z odbłyśnikiem i szybką z plexi. Tutaj dla świetlówki 6W.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Imitacja BN 2x6W :) Z rurkami 6W i zapłonnikami bimetalicznymi, umieszczonymi w gniazdach.

Obrazek
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6579
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości