
Temat ten poświęcony będzie usterkom w instalacjach domowych, zarówno tym drobnym jak i tym poważnym

Na początek taka oto dość poważna usterka

"Panie, ja tylko pralkę podłączyłam i coś zaśmierdziało, coś zaskwierczało i światło zgasło, jak próbuję włączyć bezpiecznik to jest huk i on się natychmiast wyłącza" - mniej więcej tak brzmiał telefoniczny opis usterki

Okazało się, że wypaliła się jedna z puszek rozgałęźnych, izolacja na przewodach dosłownie spłynęła powodując bezpośrednie, metaliczne zwarcie L z przewodem zerowym, tak to wyglądało po otwarciu puszki


Tak po rozdzieleniu przewodów, usunięciu zwęglonej izolacji, wycięciu skruszałych fragmentów żył, odtworzeniu izolacji za pomocą koszulki termokurczliwej i połączeniu puszki od nowa. Jak widać do ponownego połączenia puszki wykorzystałem złączki WAGO a na wstawki przewody DY 1,5mm2


A tak wygląda to po ponownym umieszczeniu w puszce




Przyczyną powyższej usterki był słaby styk między połączeniami w puszce oraz połączenie bezpośrednie Al z Cu. Wszystkie z jednym wyjątkiem przewody w tej puszce były aluminiowe, tylko jeden był miedziany - szedł on do gniazdka które zasilało pralkę i zostało niefachowo "dorzucone" do istniejącej instalacji. Powyższe zdjęcia niech będą przestrogą czym grożą niefachowe przeróbki instalacji elektrycznych a zwłaszcza tych starych wykonanych z aluminium
