Elektroservice napisał(a):Ciekawe czy pozycja pracy tego wyłącznika nie miała wpływu na to co się z nim działo
Pozycja pracy wyłącznika nie ma znaczenia. W katalogu Legrand nie znalazłem żadnej informacji na temat pozycji pracy. Z kolei w karcie katalogowej ETI podano, że pozycja pracy jest
dowolna.
To, że w wyłączniku "pociągnęło łuk" wynika z prostej przyczyny - nie jest przystosowany do przerywania prądu w obwodach prądu stałego. Wszystkie parametry jakie podaje producent odnoszą się do prądu przemiennego. Przy prądzie przemiennym przebieg prądu przechodzi przez zero, co stwarza dogodne warunki zgaszenia łuku przerywanego prądu. Przy prądzie stałym o wiele trudniej jest zgasić łuk prądu następczego, ponieważ tutaj takiego przejścia przez zero nie mamy, za to bardzo często prąd wyłączający może zawierać znaczną składową stałą.
Co ciekawe w katalogu Legrand znalazłem skróconą informację na temat możliwości stosowania typowych wyłączników instalacyjnych w obwodach prądu stałego. I tak:
- pojedynczy wyłącznik można stosować do napięcia 24 V.
- dla napięć do 48 V zaleca się podwójny wyłącznik zespolony z torami połączonymi szeregowo;
- do 110 V - potrójny wyłącznik - tory połączone szeregowo;
- do 220 V - potrójny (zaleca się poczwórny) wyłącznik - tory oczywiście połączone szeregowo.
Takie szeregowe połączenie kilku torów przerywanych jednocześnie ma zapewne ze zadanie znacznie wydłużyć łuk prądu następczego, co skutecznie przyspiesza jego zgaśnięcie.