Moje źródła światła

[Lampka]

Sporo tego. Widzę tam Philipsy z mosiężnymi trzonkami z 66 i 67 roku oraz późniejsze belgijskie z 79 roku i nowsze holenderskie, już z trzonkami znanymi z naszej Piły
Te Osramki 5W są z grudnia 1988 roku.
Widzę, że Globoluxy wyglądają na całe. Miło powitać je już w Polsce

[toomm40]

kilka/naście klasyków Polampu

[JeD]

Przyznaj się jak Ty je ściągasz

[toomm40]

Polamp kołowy 32 watt

[daylight]

Pokażesz jak świeci?

[toomm40]

świeci ciepło-białą barwą

[Lampka]

Kołówki Polampu to dość rzadkie okazy
Widać nawet kartę gwarancyjną ze szczegółowymi pytaniami odnośnie parametrów działania.

[daylight]

Wygląda intrygująco, zacny okaz do kolekcji. Tylko szkoda, że przy pracy opis na rurze jest obrócony; nie mogę tego nigdy znieść. No i wybór temperatur (i co z tego wynika - Ra) raczej bidny... Chyba, że to jakiś ulepszony luminofor?

Czy ja wiem czy zaraz karta gwarancyjna? Raczej po prostu skrót najważniejszych danych katalogowych z ankietą. Wyraźnie napisali, że proszą o nadesłanie po zakończeniu eksploatacji, nie tylko w przypadku reklamacji. Lampy elektronowe też czasem takie miały, zwłaszcza te do użytku niekoniecznie powszechnego.

[MRP200]

W przypadku rzadkich okazów, jakim jest chociażby to "koło", to nie ma co wybrzydzać barwą światła i współczynnikiem Ra, tylko brać to co jest. Tylko znając upodobania kolegi Tomka, to będzie tym "kołem" świecił tak długo, aż ją zajedzie.
Ale cóż, każdy ma inne hobby. Jedni kolekcjonują źródła światła pod jakąkolwiek postacią (nawet te pozyskane z pojemników na recycling), inni kupują rury T12 i nimi namiętnie świecą, a jeszcze inni podłączają żelazko z zablokowanym termostatem pod 400 V i mają z tego uciechę, jak się żelazko zapali żywym ogniem. I wrzucają z tego eksperymentu filmiki na Youtube.

[toomm40]

Wygląda intrygująco, zacny okaz do kolekcji. Tylko szkoda, że przy pracy opis na rurze jest obrócony; nie mogę tego nigdy znieść. No i wybór temperatur (i co z tego wynika - Ra) raczej bidny... Chyba, że to jakiś ulepszony luminofor?

ja kolekcjonerem nie jestem , więc to raczej okaz który szybko zmieni status z kolekcjonerskiego na użytkowy, tym bardziej ,że mam więcej kołówek 32W
wybór temperatur w Polampach był zasadniczo taki sam, jak w innych markach ,czyli 6500, 4000, 3500 i 2700. co do RA,to takie, jak wszystkie rury z tego okresu . choć Polamp robił też rury de luxe, ale ciężko na nie trafić . mam tylko jedną rurę starszej produkcji z lat 80-tych de luxe