toomm40 napisał(a):Beton napisał(a):Zaraz pewnie spłynie fala krytyki.
a niech sobie spłynie-najlepiej jak woda po kaczce. wolnoć Tomku w swoim domku . przejmujesz się ?
Twoja oprawa i Twój pomysł na jej wykorzystanie.
mi się bardzo podoba. oprawa lśni , ma energooszczędne źródło które zapala się od razu(bo chyba o to chodziło )
wielki plus za połączenie funkcjonalności użytkowej z zaprzeszłym designem minionej epoki.
Jakbym się przejmował, to bym jej nie zrobił, tylko rzucił w kąt i poczekał na "lepsze czasy" i więcej kasy, czyli bliżej nieokreśloną przyszłość lub nigdy
Co do "lśnienia", cynk w sprayu zdaje egzamin, szkoda mi, że nie wykonałem planu p.t. "polerka na lustro", ale ona naprawdę wiele musiała przeżyć, pierwszy raz widziałem, żeby oprawa miała od góry takie rysy pod grubą warstwą farby, w dodatku weszła ona w reakcję z metalem i cała powierzchnia wyglądała jak popękana, zrobiła się "siatka".
Współczesna technologia według mnie w ogóle nie idzie w parze z designem, chciałem, żeby ojciec miał na elewacji coś, co nie oszpeci budynku
Zrobiłbym chętnie jeszcze w przyszłości takie przeróbki, ale tylko oprawy zamknięte się do nich nadają, moduł LED wyglądałby np. w łyżce idiotycznie. Z kolei w oprawie zamkniętej, np. OURW2250 byłoby widać z boku pusty klosz, także mój wybór padła na OUR-125 i sprawdza się super. Oprawa jest mała, lekka i w tej chwili wygląda tak, że można ją zamontować na elewacji. W przyszłości może pomaluję ją jeszcze lakierem bezbarwnym - coś nie wierzę w to, żeby cynk się dobrze trzymał bez pokrycia warstwą zabezpieczającą.